Bardzo burzliwe są ostatnie tygodnie i miesiące dla Spasa Deleva. Bułgarski skrzydłowy we wtorek ma rozpocząć treningi z zespołem Kosty Runjaica.
Tuż przed startem rozgrywek Delev rozpoczął zmagania z kontuzją. U piłkarza zaczął pojawiać się ból w okolicy blizny po poprzedniej kontuzji i operacji kolana. Piłkarz nie zagrał w pierwszych trzech meczach sezonu, ale wrócił do gry w meczu czwartej kolejki Lotto Ekstraklasy z Cracovią. Spędził na boisku 76 minut. Jak się okazało, był to jak do tej pory jedyny występ skrzydłowego w obecnym sezonie.
Po tym meczu piłkarz wciąż narzekał na ból. Przechodził konsultacje medyczne u kilku specjalistów. Obawiano się, że niezbędna kolejna operacja. Ostatecznie uznano, że piłkarza da się wyleczyć bezinwazyjnie.
Gdy wydawało się, że powrót piłkarza do gry jest kwestią dni lub kilku tygodni, na piłkarza i Pogoń Szczecin spadła kara od FIFA. Międzynarodowa organizacja od dwóch lat badała sprawę zakończenia współpracy piłkarza z poprzednim klubem. Wyrok? Cztery miesiące zawieszenia. Szybko udało się jednak załatwić, że zawieszenie zostało wstrzymane do momentu rozpatrzenia odwołania przez CAS w Lozannie.
Teraz Delev wraca do treningów z pierwszym zespołem. Jak długo będzie wchodził w rytm zajęć? Tego nie wiemy. Jeśli w ciągu najbliższych dni ze zdrowiem zawodnika wszystko będzie w porządku, to będzie mógł znaleźć się w kadrze na sobotni mecz z Lechem Poznań. Wszystko zależy jednak od decyzji Kosty Runjaica, który uzna czy piłkarz jest już w pełni gotowy.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...