Aktualności

Portowcy w ostatnich pięciu domowych spotkaniach z Lechią Gdańsk zdobyli tylko 2 punkty, ale w piątkowym meczu z pewnością chcieliby poprawić tę statystykę. W wyjściowym składzie po raz pierwszy zadebiutował Rafał Kurzawa, a nieskutecznego ostatnio Lukę Zahovicia w ataku zastąpił Adrian Benedyczak. Po meczu z Lechią trener Kosta Runjaić zostanie klubowym rekordzistą pod względem meczów poprowadzonych w roli trenera, ale idealnym zwieńczeniem jego dotychczasowej pracy byłby sukces na koniec sezonu 2020/21, do którego prowadzi droga przez 9 finałów. Pierwszy finał zaczął się od przewagi w grze Pogoni, ale pierwszą groźną akcję w spotkaniu wyprowadziła Lechia Gdańsk. W 11 minucie dośrodkowanie skrzydłowego Lechii skutecznym wślizgiem zatrzymał Benedikt Zech. W 19 minucie mocny strzał z dystansu oddał Michał Kucharczyk i sprawił nim trochę problemów Kuciakowi. Trzy minuty później dobrze ze skrzydła piłkę wycofał Mata, a Benedyczak oddał uderzenie z pierwszej piłki, który było minimalnie niecelne. W pierwszej części meczu bardzo aktywny był Kurzawa. W 33 minucie pomocnik Pogoni oddał już swój 4 strzał w meczu, który tym razem był celny i mógł zaskoczyć bramkarza gości. Przewaga Portowców zwiększała się z minuty na minutę. Chwilę później znów oddaliśmy strzał z dystansu, tym razem jego wykonawcą był Kowalczyk, ale i tym razem piłka nie znalazła drogi do siatki. W 40 minucie po raz kolejny Kuciak popisał się świetną interwencją i zatrzymał techniczny strzał Michała Kucharczyka. Portowcy znów dominowali nad rywalem i znów brakowało kropki nad 'i', ale rywali przy życiu podtrzymywał tylko będący w świetnej dyspozycji Dusan Kuciak.

W drugiej połowie podobnie jak w pierwszej lepiej zaczęli goście. W 53 minucie sprytny strzał oddał Flavio Paixao i z problemami, ale poradził sobie Dante Stipica. W 62 minucie dobrze próbował zagrywać w pole karne Kowalczyk, piłkę wybili obrońcy, ale Kucharczyk zdołał oddać jeszcze strzał z powietrza, który niestety był tym razem niecelny. W 65 minucie trener Portowców zdecydował się na pierwsze zmiany. Na boisku pojawili się kadrowicze - Zahović i Kozłowski. Już 4 minuty później świetny rajd przeprowadził Kozłowski, wyłożył piłkę do Kucharczyka, który nawinął obrońcę i pewnym strzałem pokonał w końcu Dusana Kuciaka! W 77 minucie Conrado dośrodkował w pole karne do niepilnowanego Gajosa, ale na nasze szczęście zawodnik gości uderzył wprost w ręce Stipicy. W 80 minucie spotkanie Sebastian Kowalczyk wyprowadził groźny kontratak, ale został nieprzepisowo zatrzymany przez Kubickiego. Kucharczyk oddał jeszcze w tej akcji strzał, ale tym razem nie trafił w światło bramki. W 88 minucie meczu fantastyczną interwencją popisał się Dante Stipica, który obronił strzał Zwolińskiego z piątego metra. Pomimo naporu gości w ostatnich minutach, Portowcy znów zachowali czyste konto i zdobyli kolejne cenne trzy punkty i uciekli grupie pościgowej walczącej o podium PKO BP Ekstraklasy.


Pogoń Szczecin 1:0 Lechia Gdańsk (0:0)
1:0 Kucharczyk 69'

Pogoń Szczecin:
1. Dante Stipica, 2. Jakub Bartkowski, 23. Benedikt Zech, 13. Kostas Triantafyllopoulos, 97. Luis Mata, 20. Alexander Gorgon (65' 64. Kacper Kozłowski), 8. Damian Dąbrowski, 7. Rafał Kurzawa (71' 14. Kamil Drygas), 27. Sebastian Kowalczyk, 18. Michał Kucharczyk (83' 9. Adam Frączczak), 19. Adrian Benedyczak (65' 10. Luka Zahović)

Lechia Gdańsk:
12. Dusan Kuciak, 2. Rafał Pietrzak (62' 15. Kenneth Saief), 4. Kristers Tobers, 23. Mario Maloca, 5. Bartosz Kopacz, 20. Conrado, 69. Jan Biegański, 6. Jarosław Kubicki (81' 31. Zarko Udovicic), 7. Maciej Gajos, 9. Łukasz Zwoliński, 28. Flavio Paixao