Aktualności

Pogoń Szczecin mocno rozczarowała w meczu Pucharu Polski ze Stalą Mielec i pożegnała się z rozgrywkami. Pierwszy mecz w tym sezonie od pierwszej minuty zaliczył Adam Frączczak.


- Pierwszy mój mecz od dłuższego czasu w wyjściowym składzie. Nie będą to jednak miłe wspomnienia. Zagraliśmy bardzo słabo. Przed nami długa i smutna podróż do Szczecina - powiedział Frączczak przed kamerami Polsatu Sport zaraz po meczu.

Pogoń trzeci rok z rzędu odpada z rozgrywek z rywalem z 1. ligi już w pierwszych rundach rozgrywek. Oczekiwania w tym sezonie w związku z tymi rozgrywkami były znacznie większe.

- Nie przeszkadza nam granie z pierwszoligowcami, nie zabrakło też koncentracji. Powinniśmy taki mecz rozstrzygnąć na własną korzyść. Mówi się, że puchar rządzi się swoimi prawami, ale jako drużyna z czołówki ligi, takie mecze powinniśmy rozstrzygać na własną korzyść. Powinniśmy pokazywać wyższość, a dziś w wielu momentach pokazywali to rywale - ocenił Frączczak.

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: Polsat Sport
Wyświetleń: 3624

Uwaga!

Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.