Aktualności

- Myślę, że od niepamiętnych czasów zagraliśmy tu bardzo dobry mecz. Z bardzo nieprzyjemnym i bardzo dobrym przeciwnikiem. Do tej czerwonej kartki byliśmy w stanie ich zneutralizować. Mieliśmy też jedną, bardzo dobrą sytuację w pierwszej połowie. Niestety potem przebieg meczu się totalnie zmienił. Bardzo trudno się broni, grając z Rakowem jednego zawodnika mniej. A grając dwóch mniej trzeba w to włożyć jeszcze więcej energii. Robiliśmy wszystko, co w naszej mocy, ale to niestety nie wystarczyło. Znowu na wyjeździe zawiedliśmy i czekamy na kolejną możliwość, aby tę serię przełamać - mówi Gorgon w rozmowie pomeczowej dla mediów klubowych.

- Niestety taki był przebieg tego meczu. Takie rzeczy się zdarzają. Dzisiaj wszystko działo się nie na naszą korzyść. Przed tygodniem udało nam się wyciągnąć wygraną z Piastem, strzelając gola w ostatniej akcji, a dzisiaj dużo okoliczności ułożyło się tak, że nie byliśmy w stanie wywieźć nawet punktu. Wydawało się, że ta nieuznana bramka doda nam wiary, energii, żeby do końca utrzymać remis, ale niestety chwilę później rywale po identycznej akcji strzelili na 0:1. Jesteśmy bardzo zdeprymowani - dodaje doświadczony zawodnik.