Kamil Grosicki po meczu ze Śląskiem we Wrocławiu nie był zadowolony z końcowego wyniku, ale uznaje go za sprawiedliwy. Co mówił dziennikarzom zaraz po meczu?
- Jeśli chce się walczyć o coś więcej w lidze to trzeba punktować za trzy. Dziś niestety tylko remis, ale wydaje mi się, że z przebiegu spotkania na więcej nie zasłużyliśmy - mówił po meczu Kamil Grosicki. - Brakuje nam wykończenia. Musimy nad tym pracować, bo te sytuacje stwarzamy. W pierwszej połowie mieliśmy ich kilka. Śląsk postawił trudne warunki. Chłopaki walczą o utrzymanie i widzieliśmy, że jeśli więcej od nich nie zostawimy na boisku to nie wygramy. Tak było. To był bardzo ciężki mecz. Pozytyw jest taki, że po straconej bramce wyrównaliśmy i mamy chociaż jeden punkt. Jednak jeśli chce się walczyć o coś więcej to taki mecz trzeba wygrywać.
- Zawsze jak się traci bramkę to takie czarne myśli pojawiają się w głowie, że można przegrać mecz. Po to mamy jednak w składzie takich jakościowych zawodników jak Koulouris, który z jednej sytuacji potrafi strzelić bramkę. Dziś dała nam ona remis, ale na więcej nas nie było stać
- Od paru miesięcy mówi się o problemach klubu i nie jest to żadna nowość. Powiedziałem na gorąco po spotkaniu w stacji Canal+, że wierzę w ludzi, którzy pracują ciężko, aby sytuację naprawić. Co chwilę dochodzą do nas różne głosy. Na ten moment nie wiadomo z kim rozmawiać, prawda? Wierzę, że wiceprezes Karol Zaborowski, który ciężko pracuje i ludzie, którzy mu pomagają, jak najszybciej to rozwiążą. Miasto, kibice i my piłkarze nie zasługujemy na to, aby o Pogoni mówiono tak negatywnie jak w ostatnich tygodniach. Wierzę w tych ludzi, że to wszystko się pozytywnie ułoży. Dochodzą sygnały... Ale ja już nie chcę ich przekazywać drużynie, żeby później nie było rozczarowania. Wierzę, ufam i czekajmy na najbliższe dni, bo z tego co wiem, ma się polepszyć
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.