Kamil Grosicki niedawno pożegnał się z reprezentacją Polski w towarzyskim meczu z Mołdawią, a teraz… potwierdza chęć powrotu do drużyny narodowej. Skrzydłowy stwierdził w rozmowie z Goal.pl, że sytuacja w kadrze wymaga zdecydowanych reakcji.
– Chciałbym wrócić. Zdania nie zmieniam – oświadczył “Grosik”.
– Miałem piękne pożegnanie, to prawda. Ale reprezentacja dała mi zbyt wiele dobrego, aby nie spróbować jej pomóc, gdy tej pomocy potrzebuje. A według mnie w tym momencie jej potrzebuje. I na boisku, i poza nim. Po pierwsze, wszyscy mnie znają, wiedzą jaki mam charakter. Mogę jeszcze pomóc w szatni, zarażać tą miłością do orzełka, który dla mnie zawsze był najważniejszy. Uwierz mi, gra w klubie i w kadrze to dwie różne sprawy. Bardzo różne. My naprawdę mamy dobrych piłkarzy w kadrze. Ale zespół gra słabo. Coś tu trzeba zmienić, poprawić. Piłkarze muszą grać lepiej, każdy musi grać lepiej. Nasi gracze występują w dobrych klubach, ale nie ma to ostatnio przełożenia na reprezentację. Myślę, że doświadczeni piłkarze, tacy jak ja, z charyzmą, mogą im pomóc – ocenił Grosicki w rozmowie z Piotrem Koźmińskim.
37-latek uważa również, że wciąż może być dla drużyny narodowej wartością dodaną pod kątem czysto piłkarskim.
– Jestem jednym z najlepszych piłkarzy Ekstraklasy, czyli ligi, gdzie błyszczą przede wszystkim obcokrajowcy. Młodym Polakom ciężko się przebić do statusu gwiazdy ligi – zaznaczył skrzydłowy. – Szczerze mówiąc, nie widzę, abym odstawał. Fizycznie wciąż czuję się bardzo dobrze.
Grosicki podkreślił również, że jego decyzja o powrocie do reprezentacji tuż po hucznym pożegnaniu nie ma nic wspólnego z dymisją Michała Probierza.
– Powiem jeszcze raz, głośno i wyraźnie: uważam, że mogę tej kadrze jeszcze pomóc. I na boisku, i w szatni – skwitował 95-krotny reprezentant Polski.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...