Aktualności

  • Grosicki: Z wielką radością przyjadę na zgrupowanie

Choć ostatnio mówiło się o tym coraz głośniej, to i tak obecność Kamila Grosickiego na liście powołanych na wrześniowe mecze Biało-Czerwonych była jednym z największych zaskoczeń. 95-krotny reprezentant kraju w czerwcu rozegrał przecież mecz pożegnalny w kadrze. W piątek wyjaśnił, co go skłoniło do powrotu.


"To dla mnie jedna z najtrudniejszych decyzji w życiu, gdyż reprezentacja Polski zawsze była dla mnie najważniejszą drużyną na całym świecie" - pisał na Instagramie po Euro 2024 Grosicki, przekazując informację o zakończeniu kariery w narodowych barwach. W wywiadzie dla oficjalnego serwisu reprezentacji Łączy nas piłka podkreślał, że "była ona przemyślana".

Pożegnalnego meczu doczekał się blisko rok później, 6 czerwca na Stadionie Śląskim w Chorzowie w towarzyskim spotkaniu z Mołdawią (2:0). Przed pierwszym gwizdkiem otrzymał pamiątkową koszulkę z numerem "95", oznaczającą liczbę meczów w kadrze, a następnie okazał się jednym z najlepszych piłkarzy na boisku.

Zaraz potem nastały burzliwe dni związane z odebraniem opaski kapitańskiej Robertowi Lewandowskiemu i porażką 1:2 z Finlandią, co finalnie skończyło się rezygnacją selekcjonera Michała Probierza z dalszego prowadzenia kadry.

Jego następca Jan Urban już na swojej pierwszej konferencji prasowej (w lipcu) zapowiedział, że nie zawahałby się z powołaniem Grosickiego, jeśli 37-letni skrzydłowy będzie gotowy. Jak wówczas dodał, ma problem z obsadzeniem tej pozycji i uważa, że "Grosik" przedwcześnie zakończył karierę.

Jak nowy selekcjoner postanowił, tak zrobił. 37-latek znalazł się w gronie 25 piłkarzy powołanych na wrześniowe mecze eliminacji mistrzostw świata z Holandią i Finlandią. Kilka godzin później piłkarz Pogoni skomentował swój powrót do reprezentacji.

"Gra w kadrze zawsze była dla mnie największym honorem. Choć wcześniej pożegnałem się z reprezentacją, tej drużynie nie można odmówić" - podkreślił Grosicki na Instagramie.

"Jestem zaszczycony powołaniem od trenera Jana Urbana. Z wielką radością przyjadę na zgrupowanie i znów oddam kadrze serce. Widzimy się!" - dodał.

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 1387

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...