Iker Guarrotxena dołączył do Pogoni Szczecin na początku obecnego sezonu. Zadebiutował w meczu czwartej kolejki i początek nie był dla niego łatwy.
Iker na boisku nie dawał wiele drużynie. Próbował zabłysnąć indywidualnie, ale w momencie słabszych wyników zespołu, nie było to mile widziane wśród fanów. Do tego wydawało się, że piłkarz jest trochę na uboczu drużyny i nie będzie mu łatwo o aklimatyzację.
Z biegiem czasu jego pozycja w drużynie Pogoni jednak zaczęła rosnąć. Ostatnie pięć meczów poprzedniego roku to gra "od deski do deski". Bask W pewnym momencie musiał nawet wskoczyć w buty napastnika, a w meczu z Piastem... bocznego obrońcy. Dla Pogoni zdobył do tej pory trzy gole i były to bardzo ważne trafienia. Debiutanckie dwie bramki strzelił w meczu z Miedzią Legnica, a trzecie trafienie dołożył w meczu ze Śląskiem i był to gol na wagę trzech punktów.
Dało się też zauważyć, że piłkarz znacznie lepiej odnajduje się już w szatni. Teraz, w trakcie obozu w Belek, gdy oglądamy materiały filmowe z każdego dnia, to jest jednym z głównych aktorów. Szybko łapie nasz język i jest skory do żartów.
Wydaje się, że trener Runjaic znalazł też odpowiednie miejsce dla Guarrotxeny na boisku. Bask zagrał na "10" w gierce wewnętrznej rozegranej tydzień temu w Kamieniu Pomorskim i jednym z piątkowych sparingów. Był w tych pojedynkach zdecydowanie wyróżniającą się postacią. Jeśli jego forma wciąż będzie rosnąć, to wiosną może być bardzo ważnym elementem w układance Runjaica.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.