W ostatnich dniach po mediach niosły się słowa jakie Alex Haditaghi skierował do jednego z użytkowników portalu X. Jasno powiedzieć trzeba, że właściciel Pogoni nie przebierał w słowach i w mediach spotkał się z krytyką. Haditaghi odniósł się do tych materiałów w swoim kolejnym wpisie. Znajdziecie go poniżej.
Dla tych, którzy próbują mnie pouczać o przywództwie, etykiecie lub moralności — pozwólcie, że przypomnę: Pogoń Szczecin to nie tylko klub piłkarski. To dziedzictwo. Symbol dumy dla milionów ludzi na całym świecie. I to miejsce, które bezpośrednio i pośrednio zapewnia pracę ponad 200 osobom. To nie tylko biznes — to rodzina. To społeczność. To żywa, oddychająca część życia ludzi.
Moją odpowiedzialnością jako lidera i strażnika tego klubu nie jest siedzenie cicho, gdy ktoś złośliwie próbuje sabotować to, co budujemy. Chodzi o ochronę tego klubu, naszego personelu, naszych fanów i każdej pracy i rodziny z nim związanej. Kiedy chora osoba — którą bez wątpienia poprawnie zidentyfikowaliśmy (nazwijmy go Mr.K) — tworzy fałszywe konto z jedynym zamiarem kłamania, atakowania naszych pracowników, rozpowszechniania fałszywych informacji i atakowania dobrych i pracowitych ludzi, nie będę reagował milczeniem ani fałszywymi uśmiechami. Wytknę im dokładnie, kim są i czym są.
To nie jest słabość. To jest przywództwo.
Nie słucham wykładów na temat moralności, biznesu i przywództwa od przebudzonego tłumu, który nigdy nie musiał walczyć o coś, co naprawdę ma znaczenie. Jeśli szukasz wypolerowanych komunikatów prasowych i fałszywych uśmiechów, gdy ktoś rzuca błotem w twoją drużynę — podążasz za niewłaściwą osobą. W swoim życiu zawsze stawiałem opór. Ponieważ ochrona Pogoni Szczecin i jej ludzi to walka, którą warto stoczyć za każdym razem.
Powiedziałem to, co należało powiedzieć. I powiem to jeszcze raz — ponieważ milczenie w obliczu kłamstw nie jest przywództwem. To tchórzostwo.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...