Alex Haditaghi mocno przeżywał wydarzenia z finału Pucharu Polski. Po meczu zjawił się w strefie medialnej i odpowiadał na pytania dziennikarzy.
- Moim zadaniem będzie dać drużynie więcej narzędzi do odnoszenia sukcesów w postaci większej liczby piłkarzy, piłkarzy lepszych jakościowo. To muszą być piłkarze tej kategorii, których ma Legia Warszawa czy Lech Poznań.
- Będziemy chcieli powalczyć o miejsce na podium. Jagiellonia to świetna drużyna, bardzo ciekawa organizacja. Głęboko wierzę jednak w naszych zawodników. Obserwuję jak pracują. Dopóki jesteśmy w grze, musimy myśleć o poprawie naszej pozycji.
- Atmosfera na meczu była wspaniała. Spodziewałem się 15-16 tysięcy naszych kibiców, a było ich 22-23 tysiące. To było szalone, co działo się w trakcie meczu. Byłem pod trybuną po zakończeniu spotkania i widziałem wielu fanów, którzy płakali, ich serca pękły. Jechali tu po siedem godzin, aby dopingować drużynę. Ta drużyna wróci silniejsza.
- Jestem zdania, że nasza drużyna dała dziś z siebie 120%. Popełniliśmy jednak kilka błędów, które miały wpływ na końcowy wynik. Strzelenie bramki tuż przed końcem przy stanie 2:4 pokazuje, że nie poddawaliśmy się do samego końca. To pokazuje ile drużyna z siebie dała. Jestem dumny z każdego w klubie po tym meczu zaczynając od trenerów ale i piłkarzy. W styczniu straciliśmy trzech piłkarzy. Straciliśmy Wahana na rzecz Legii. Dostawaliśmy wiele ciosów w ostatnich miesiącach, ale ci piłkarze nigdy się nie poddali. Nie mieli przecież pensji po 2-3 miesiące, a nigdy się nie poddali. Ostatnio w Niepołomicach przegrywaliśmy 2:4 i wygraliśmy 5:4. Mój pierwszy mecz jako właściciela klubu przegrywaliśmy 0:2, a wygraliśmy 5:2. Oni się nigdy nie poddają. Dziś przegraliśmy, ale nie poddamy się. Wiem, że wrócimy do odpowiedniej gry.
- Niektóre drużyny wręcz muszą awansować do pucharów aby bilansować budżet. Nie potrzebujemy dodatkowego zarobku na wydatki. Wiem, że dla Legii było to bardzo ważne aby awansować do pucharów. My nie mamy takiego przymusu pod względem finansowym. Chcemy awansować do pucharów dla naszych kibiców i zawodników. Dzięki temu możesz pozyskiwać lepszych piłkarzy. Oczywiście możesz też zarobić na biletach, meczach czy nagrodach od UEFA.
- Myślę, że finał Pucharu Polski może znaleźć się w TOP pięciu meczach finałowych na świecie. Fani byli świetni, kibice Legii też byli fanatyczni. Nasi kibice byli spektakularni, jechali tu setki kilometrów i wspierali drużynę przez cały mecz. Dzisiaj wygranym meczu jest piłka w Polsce, tutejszy futbol.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...