W środę Pogoń Szczecin ogłosiła podpisanie kontraktu z pierwszym nowym zawodnikiem, który zasili szeregi zespołu Kosty Runjaica. Jako pierwsi informowaliśmy o tym, że będzie to Jean Carlos reprezentujący do tej pory Wisłę Kraków.
- Sądzę, a nawet jestem przekonany, że Pogoń realizuje świetny projekt, by wkrótce stać się wielkim klubem. Mnóstwo ludzi wykonało tu już wiele dobrej roboty. Ten klub to rodzina. Myślę, że dla mnie osobiście również będzie to wspaniałe wyzwanie - mówił zawodnik zaraz po podpisaniu kontraktu.
Jean Carlos Silva ostatnie dwa lata spędził w Wiśle Kraków. Liczby jakie tam "wykręcił" nie powalają na kolana. Gdzie zawodnik czuje się najlepiej na boisku?
- Trudno powiedzieć, gdzie czuję się najlepiej. Ja po prostu lubię grać w piłkę, nie ważne na jakiej pozycji. Jeśli musiałbym wybrać, to chyba postawiłbym na lewe skrzydło. Ale jak już mówiłem, cechuję się tym, że mogę zagrać na wysokim poziomie na wielu pozycjach - opowiada dalej Jean Carlos. - Nie rozmawiałem z nikim z klubu przed podpisaniem kontraktu. Wiem, że tworzycie tutaj rodzinę. Oczywiście, że trochę popytałem o klub i rozmawiałem z moimi ludźmi. Wierzę w pracę, którą się tutaj w Szczecinie wykonuje. Jestem podekscytowany i wdzięczny, że mogę być w tym miejscu
Jeśli sytuacja epidemiologiczna nie ulegnie znacznemu pogorszeniu, to jesienią mecze rozgrywać będziemy przy przynajmniej ogarniczonej publiczności. Nowy stadion robi wrażenie na nowym zawodniku Portowców.
- Przyjeżdżałem tu we wcześniejszych latach i stadion zmienia się nie do poznania. Za każdym razem jest coś nowego. Stadion będzie wyglądał wspaniale. Chciałbym otworzyć go grając na boisku w barwach Pogoni - dodał Jean Carlos.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...