O g. 13.30 trener Pogoni Szczecin, Jens Gustafsson, wziął udział w przedmeczowej konferencji prasowej anonsującej niedzielne spotkanie 9. kolejki PKO Ekstraklasy pomiędzy naszą drużyną a Lechem Poznań. Poniżej wypowiedzi szkoleniowca Dumy Pomorza na dzisiejszym spotkaniu z mediami.
O sytuacji kadrowej:
- Do wczoraj sytuacja była bardzo dobra. Zarówno Rafał Kurzawa jak i Michał Kucharczyk powrócili do treningów z zespołem. Oboje nie będą jeszcze gotowi, aby pomóc nam w niedzielę, ale trenują, a to już coś pozytywnego. Jeśli chodzi o Alexa, ma się on coraz lepiej, jego praca przebiega coraz intensywniej. Potrzebuje jeszcze trochę czasu, ale ciągle robi postępy. Dlaczego powiedziałem, że wszystko było bardzo dobrze do wczoraj? Na wczorajszym treningu jakiś kłopot pojawił się ze zdrowiem Kostorza. Nie wiemy jeszcze dokładnie, jaki to kłopot i jak długo będzie on wyłączony z gry. Poza tym wszyscy piłkarze są do naszej dyspozycji.
O Lechu Poznań:
- Prawdopodobnie już wiecie, że jestem trenerem, który woli mówić i skupiać się na naszym zespole, nie na przeciwniku. Tak też jest tym razem. Jeśli natomiast chodzi o Lecha, to bardzo słabo wystartowali w lidze, natomiast ostatnio zrobili duży postęp. Wiemy, jak dobrze radzili sobie oni w zeszłym sezonie i zdajemy sobie sprawę, jak trudnym będą dla nas przeciwnikiem. Przed nami ciężkie spotkanie, ale nigdy wcześniej nie widziałem naszej drużyny w tak dobrej formie, tak dobrze przygotowanej. Ostatnio w Częstochowie zanotowaliśmy średni występ, nie chcemy się więcej czuć tak, jak po tamtym przegranym spotkaniu. Z Rakowem zaczęliśmy dobrze, potem graliśmy już zbyt mało zdecydowanie, zbyt często graliśmy do tyłu. Natomiast w pierwszej połowie spotkania z Koroną wyglądało to już z naszej strony znacznie lepiej.
O emocjach w szatni związanych z występem przed tak dużą publicznością:
- Nie zdradzamy sekretów. Co się dzieje w szatni, zostaje w szatni. Z mojej strony mogę powiedzieć tyle, że wszyscy czekaliśmy na ten moment. Na pewno będziemy chcieli w sobotę zagrać na bardzo wysokim poziomie, bardzo intensywnie, aby dać zgromadzonym na stadionie kibicom jak najwięcej radości. Jesteśmy podekscytowani tym, że będziemy mogli zagrać przed tak liczną publicznością.
O Szwedach grających w Lechu:
- Nie skupiamy się na poszczególnych zawodnikach Lecha. Oczywiście w tej drużynie występuje kilku wysokiej klasy piłkarzy, jednak musimy się skupić na rywalach jako zespole. Oczywiście znam ich zawodników ze Szwecji. Środkowy obrońca, Filip Dagerstal, jest piłkarzem, z którym przez długi czas współpracowałem w czasach pracy w IFK Norrkoping. Karlstroma znam z kolei z czasów pracy w reprezentacji Szwecji U21. Znam również Ishaka, ale jego nigdy nie trenowałem. Philip był w takiej sytuacji, że grał w Rosji, więc jego sytuacja do niedawna była podobna do sytuacji Pontusa. Fakt, że dołączył do Lecha, nie był dla mnie zaskoczeniem. Coraz większa liczba Szwedów chętnie bowiem gra w polskich klubach. Znam jakość tego piłkarza i jestem przekonany, że Lech będzie zadowolony z jego gry.
O meczu Lecha z Villarealem:
- Z zaciekawieniem obejrzałem ten mecz. Jestem pod wrażeniem, jak zagrał Lech. Zdobycie trzech bramek na wyjeździe z takim zespołem jak Villareal, jest czymś robiącym wrażenie. Szanujemy naszego najbliższego przeciwnika. Wiemy natomiast też, jak dalekie podróże na mecze odbywające się w środku tygodnia mogą wpływać na kondycję drużyny. Decyzja, jak zestawić skład na niedzielę będzie należała do trenera Lecha. Nie mam pojęcia, na co się zdecyduje. Mogę tylko zgadywać, czy wprowadzi do wyjściowej jedenastki kilka roszad.
O drugiej bramce w spotkaniu z Koroną:
- Po meczu byłem bardzo szczęśliwy, ale w jego trakcie nie skupiałem się na tym, jakie uczucia towarzyszyły mi po tym golu. W odniesieniu do tej bramki, wrócę do meczu z Rakowem, gdzie zbyt często graliśmy do tyłu i to nam się nie podobało. W spotkaniu z Koroną chcieliśmy pokazać, że potrafimy grać inaczej. To się nam udawało w pierwszej połowie, a ta bramka jest na to najlepszym przykładem.
O Almqviście i Zahoviciu w wyjściowym składzie:
- Mamy w składzie wielu ofensywnych graczy, którzy są na bardzo wysokim poziomie. Dla mnie najważniejsze jest to, w jakiej formie ci piłkarze są w danym momencie. Na moje wybory składa się też aspekt taktyczny. Luka i Pontus pokazali natomiast ostatnim razem definitywnie, że mogą występować na boisku w tym samym momencie.
O tym, czy tym razem uda nam się zagrać równie dobrze przez dwie połowy:
- To jest nasz cel. W przeszłości zbyt często zdarzało się tak, że grywaliśmy dobrze tylko przez jedną połowę, albo tylko przez część meczu. Bezwzględnie chodzi nam o to, aby grać z równie wysoką intensywnością przez pełne 90 minut. Zrobimy wszystko, aby w niedzielę o g. 15 tak to wyglądało.
O Leo Borgesie:
- U nas rywalizacja jest praktycznie na każdej pozycji. Potrzebujemy tego, ponieważ sezon jest długi, a do tego czasem trafiają się różne zawieszenia czy kontuzje. Poziom Leo był ostatnio zadowalający. Dla mnie najważniejsze jest, że dostrzegam w naszych zawodnikach ambicje, by ciągle grać lepiej i lepiej.
-----
Jak oglądać mecze PKO BP Ekstraklasy? Jednym ze sposobów jest zakup Canal+ Online! Za 40 złotych miesięcznie masz dostęp przez cały miesiąc do wszystkich meczów PKO BP Ekstraklasy na żywo i z odtworzenia! SPRAWDŹ! KLIKNIJ TUTAJ!
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...