Zaplanowany na czwartek mecz Linfield FC z Pogonią Szczecin zaczyna budzić spore zainteresowanie nie tylko wśród kibiców, ale i mediów. W tamtejszej prasie znaleźć można wywiad z bramkarzem zespołu Chrisem Johnsem.
Johns był bohaterem swojego zespołu w meczu rewanżowym z FK Vllaznia w Albanii. Przeciwnicy byli stroną mocno dominującą, stwarzającą sobie wiele sytuacji bramkowych. Dzięki Chrisowi Johnsowi piłka do siatki wpadła tylko raz, co dało awans do drugiej rundy eliminacji drużynie z Irlandii Północnej.
- To był bardzo zacięty mecz, oni są bardzo dobrą drużyną. Z pewnością grali o wiele lepiej niż w pierwszym meczu na Windsor Park. To był trudny rewanż dla naszego zespołu - mówi Chris Johns. - Trzymaliśmy się razem gdy tego potrzebowaliśmy. Być może tego właśnie brakowało nam przy wcześniejszych europejskich meczach. Rywale mieli sporo sytuacji, zwłaszcza w pierwszej połowie, ale udało mi się pomóc drużynie.
Teraz Linfield FC zmierzy się z Pogonią Szczecin. Pierwszy mecz rozegrany zostanie w Belfaście.
- To kolejna smakowita rywalizacja. Wyglądają na bardzo dobry zespół. Przygotujemy się do tego meczu jak najlepiej. Jestem pewny, że trener i jego personel odrobią pracę domową i uzyskają jak najwięcej informacji o drużynie z Polski - mówi dalej Johns. - Wiem, że w zeszłym sezonie stracili tylko jeden punkt do Lecha Poznań i pięć do Legii Warszawa. Jeśli mogą poważnie konkurować z tymi zespołami w lidze, oznacza to, że będą trudnymi przeciwnikami. Ciężko pracujemy przez cały sezon, aby dostać się do Europy, to są mecze w których chce się grać.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.