Aktualności

  • Kamiński: W kilku sytuacjach wprowadziłem dodatkową nerwowość

Krzysztof Kamiński drugi raz z rzędu rozpoczął mecz w barwach Pogoni od pierwszej minuty. Jak golkiper Portowców podsumowywał mecz po jego zakończeniu?


- Mimo wszystkiego tego, co wydarzyło się w tym meczu, mieliśmy wszystko w swoich rękach. Mogliśmy wyjść na prowadzenie. Znowu czegoś zabrakło, znowu coś poszło nie tak. Boli przez te okoliczności. Druga połowa wyglądała lepiej w naszym wykonaniu. Mogliśmy wyjść na prowadzenie 2:1... Dużo pracy przed nami, to trzeba przyznać. Jeśli jest coś w "klątwie wyjazdowej", to dobrze, że kolejny mecz gramy u siebie i będziemy tam szukać trzech punktów. Nie ma co więcej mówić, trzeba szukać przełamania i nie traktować tych wyników jak jakąś niemoc. Przeciwnik też walczy o trzy punkty, robi wszystko, żeby wygrać. Tak jak my lepiej radzimy sobie u siebie, tak w ostatnich meczach to nasi rywale mieli ten atut własnego boiska - mówił doświadczony golkiper.

Pogoń wciąż nie prezentuje się na wyjazdach tak, jak oczekują od niej tego kibice. Z trzech meczów wyjazdowych przywiozła ze sobą tylko punkt. Co tym razem było przeszkodą? Zamieszanie transferowe Efthymisa Koulourisa?

- Sytuacja z Koulourisem? Nie zgodzę się, żeby to się jakoś odbiło na zespole. W tygodniu pracowaliśmy ciężko i czerpaliśmy dużo optymizmu z tej pracy. Nie zgodzę się też ze stwierdzeniami, że "nam się nie chce", czy że mamy problemy z motywacją. Chcemy wygrać za każdym razem. Ostatnio jednak cały czas czegoś nam brakuje. Musimy tego poszukać w sobie głęboko, aby to przełamać - opowiada Kamiński.

Krzysztof Kamiński w meczu w Gdyni miał kilka interwencji w których powinien zachować się lepiej.

- Zgadzam się z tym, że swoją postawą wprowadziłem dodatkową nerwowość w zespole, zwłaszcza na początku meczu. Nie jest to łatwe by wejść do bramki po długim czasie. Staram się jak mogę i przygotowuję się do każdego meczu najlepiej jak potrafię. Każdy z nas musi spojrzeć na siebie i to jak się prezentuje. Tam musimy poszukać poprawy tego, co pokazuje na boisku - dodał bramkarz.

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Dominik Markiewicz
Żródło: własne
Wyświetleń: 2909

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...