Porażka 1:5 jaką poniosła w 1. kolejce Pogoń Szczecin w Radomiu jest oczywiście bolesna i nie powinna mieć miejsca. Piotr Koźmiński z portalu goal.pl przynosi jednak zaskakujące wieści, że pozycja Roberta Kolendowicza może być zagrożona.
Redaktor Koźmiński donosi, że Pogoń Szczecin rozpoczęła sondowanie rynku trenerskiego i z jego informacji wynika, że rozmawia z dwoma trenerami. Jednym z Niemiec, a drugim z Hiszpanii. Zdaniem Koźmińskiego nie sam wynik meczu z Radomiakiem miałby być powodem rozważania zmian, a inne powody, które przytaczają "informatorzy". Wydają się być one jednak dość kuriozalne i absurdalne.
– Kiedy przegrywasz 1:3, a potem 1:4 to jaki jest sens trzymania na boisku weteranów? Zostawiając Grosickiego i Koulourisa do ostatniego gwizdka nie tylko narażasz ich na kontuzje, potencjalnie eliminujące z kolejnych, ważnych meczów, ale zabierasz możliwość zbierania minut młodszym, świeższym piłkarzom, którzy tego potrzebują – mówi jedno ze źródeł redaktora Koźmińskiego.
Jeśli Pogoń ma walczyć o najwyższe miejsca w lidze to trener musi przecież wykorzystywać najlepszych zawodników. Przy 1:3 wspomniany Koulouris strzelił gola na 2:3 po nieznacznym spalonym. Wynik wtedy nie był rozstrzygnięty. Czwarty gol Radomiaka padł po 80. minucie gry. Dalej jest jeszcze ciekawiej...
Nieoficjalnie mówi się, że zarówno Paul Mukairu jak i Musa Juwara nie są szczęśliwi z powodu taktycznych eksperymentów i próbowania ich niekoniecznie na pozycjach, do których są przyzwyczajeni. – Oni trafili do Pogoni z określonego powodu – mówi kolejne źródło. – Potrzebują więcej minut, dania im odpowiedzialności i klarownej ścieżki, a nie czasu na ławce, bo trener woli starą gwardię.
Jak Musa Juwara może wyrażać swoje niezadowolenie z próbowania go na pozycjach, których nie zna, skoro w środę trenował z drużyną pierwszy raz od podpisania kontraktu? Jak odnieść też te rewelacje do jednego z ostatnich wpisów Alexa Haditaghiego, który stwierdził przecież:
- Dokładnie to samo mówiliśmy rok temu po przegranej w Pucharze Polski – i udowodniliśmy to w zeszłym sezonie. Tan Kesler i ja wierzymy w stabilność i konsekwencję. Wierzymy w naszych trenerów. Wierzymy w naszych zawodników. Wierzymy w tę drużynę. Ufamy Robertowi - odpisał jednemu z kibiców.
Niewiele trzyma się kupy w wypowiedziach informatorów. Koźmiński to jednak doświadczony dziennikarz, doskonale zorientowany wśród działaczy, menadżerów i osób działających w piłce. Jako pewnik przyjąć można, że przytoczone cytaty pochodzą od osób, które są obecnie "mocne" w aktualnym rozdaniu w Pogoni Szczecin.
CAŁY TEKST W GOAL.PL ZNAJDZIESZ TUTAJ!
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
