W środę trener Kosta Runjaic spotkał się z lokalnymi dziennikarzami na przedmeczowej konferencji prasowej. Tematem był oczywiście piątkowy mecz inaguarcyjny z Miedzią Legnica.
- Najpierw chciałbym wszystkich serdecznie powitać. Cieszę się, że po tym okresie w którym nie byłem w pełni sprawny, mogę tutaj być i odpowiadać na Wasze pytania.
- Generalnie jestem zadowolony z całych przygotowań. Były trzy fazy. Pierwsza w Szczecinie, druga we Wronkach gdzie trenowaliśmy intensywnie, a trzecia po powrocie, już w Szczecinie. Przygotowania nie kończą się przed pierwszym spotkaniem. Te przygotowania toczą się dalej. Pierwsze 6-8 meczów trzeba traktować jako jego część. Po pierwszych meczach zobaczymy w jakiej kondycji jest drużyna i jak się sprawuje. Jestem zadowolony z tych czterech tygodni z drużyną. Oprócz Benyaminy wszyscy są w dobrej kondycji. Może jakieś lekkie urazy, ale nic poważnego ich nie dotknęło.
- Spas Delev najprawdopodobniej nie zagra w Legnicy. Jest to lekka kontuzja, nie jest to nic poważnego. Myślę, że to ważne by w tym pierwszym meczu zagrali zawodnicy gotowi w stu procentach.
- Myślę, że mamy kilka strat w drużynie. Opuściło ją kilku ważnych graczy. Na początku roku już mysleliśmy o pewnych scenariuszach, które mogłyby się wydarzyć. Opracowaliśmy pewne kryteria według których chcemy oceniać przydatność do drużyny. To wiek, pozycja i potencjał jaki niesie. W ramach tego na co mogliśmy sobie pozwolić jako klub, jestem zadowolony z transferów jakie mamy. Myślę, że wszyscy nowi zawodnicy spełniają kryteria jakie sobie założyliśmy. Widzieliśmy to w pierwszych dniach na boisku. Nie było problemów z integracją i dopasowaniem do drużyny. Aktualnie nie szukamy nowych graczy. Ja widziałbym w drużynie jeszcze innych piłkarzy, natomiast to są nasze rozmowy wewnętrzne i będziemy patrzeć na to jak się sytuacja będzie rozwijała dalej. Wiadomo, że chłopcy muszą się przyzwyczaić do współpracy i mam nadzieję, że nie będziemy na to długo czekać. Pogoń Szczecin jest szczególną drużyną, bardzo sympatyczną. Ten klub musi znaleźć swoje własne DNA, swój własny ślad. Muszę powiedzieć, że gracze i działacze identyfikują się z klubem i są z nim całym sercem. My, jako drużyna, jako szyld klubu, musimy zadbać o balans. Nasza rola to też kształcenie graczy z Akademii. Wiecie jak dobrze działa nasze zaplecze i jest to stabilny fundament do pracy. Moim zadaniem jest praca z tymi młodymi chłopakami i przygotować ich do gry w Ekstraklasie, albo i wyżej.
- Jesteśmy przygotowani do meczu z Miedzią. To zadanie bardzo wymagające. Nie będzie to prosty mecz, ale to dla nas nic nowego. Nie będzie to proste, bo Miedź to dobra drużyna, w dobrej kondycji z dobrymi zawodnikami i doświadczonymi. Wiemy z doświadczenia, że beniaminkowie podchodzą do rozgrywek z euforią i zapałem. W zeszłym roku mieliśmy tego przykłady. Myślę, że my, jako drużyna, graliśmy od wiosny dobrze, odnosiliśmy sukcesy i też jesteśmy głodni gry.
- Nadal kapitanem zespołu będzie Adam Frączczak. Sprawdza się świetnie na boisku, ale pełni też ważną rolę w szatni i bardzo go za to cenię. Zdecydowałem się, że rolę drugiego kapitana pełnić będzie Kamil Drygas. Też ma dużą wartość na boisku i w szatni i wiem, że się sprawdzi. Inni gracze jak Fojut, Załuska czy Nunes też spełniają swoją rolę i zadania jakie im zlecam.
- Myślę o wielu piłkarzach. Każdy spełniał swoją funkcję na boisku. Piotrowski rozwijał się i był ważną postacią na boisku. Gdy Murawski grał to zazwyczaj wygrywaliśmy. Pamiętamy sytuację z Niecieczy gdzie uchronił nas przed stratą gola. Zwoliński i Kort też sporo grali w Ekstraklasie. Mam nadzieję, że nowi też podtrzymają dobry poziom. Gyurcso to wyjątkowy piłkarz. Zastąpienie ich w skali 1:1 to duże wyzwanie, które stoi przed klubem i drużyną.
- Nie przejąłem obowiązków dyrektora sportowego. Zawsze będę mówił jakie jest moje zdanie i będę to robił szczerze. Jeśli chodzi o skład i o to, jak ja go widzę. Z Darkiem Adamczukiem i Prezesem cały czas to omawiamy na bieżąco. W ramach naszych możliwości klubowych kwestia transferów jest zakończona. Dlatego nie ma co zajmować się tą kwestią tylko w ramach tych graczy których mamy do dyspozycji przygotować się jak najlepiej.
- Miejsca 1-3? Nie myślę o tym, nie zaprzątam sobie tym głowy. Mamy za sobą bardzo pouczający sezon. Rok temu może też pytaliście o takie szanse. Euforia na początku poprzedniego sezonu też była znaczna. Każdy pamięta jednak jak było. Koniec był dla nas szczęśliwy i mogliśmy się z tej końcówki cieszyć, ale wszyscy wiemy jak było wcześniej. Były wspaniałe momenty z pełnym stadionem i zwycięstwa. Myślę, że ostatecznie to co zrobiła drużyna przewyższało oczekiwania jakie były w momencie objęcia zespołu. Mówię o sytuacji jaką zastałem gdy przyszedłem do klubu. Cały czas byliśmy skoncentrowani na grze, dobrej pracy. Wszyscy, drużyna i pracownicy którzy są przy drużynie. Jeśli mówimy o celach i prognozach dla drużyny to najważniejsze, abysmy byli lepsi, lepiej grali i koncentrowali się na pracy. Jest wiele celów częściowych. Chcemy przygotować młodych graczy do gry. Doświadczeni mają dalej się rozwijać. Będziemy pracować nad sposobem gry i prowadzeniem drużyny w meczach. Chcemy wygrywać mecze na własnym boisku. Jest jeszcze wiele innych celów przed nami. To będzie długi i trudny sezon przed nami i na to się nastawiamy. Drużyny, które staną na koniec na podium, wykonają dobrą robotę. Myślę, że to co możemy zrobić to skoncentrowanie się na sobie, na Pogoni Szczecin. Nie możemy patrzeć na innych tylko wyciągnąć jak najwięcej z tego co mamy.
- Sytuacja Benyaminy jest taka, że jego stan jest stabilny, ale nie jest dobry. Zderzył się z innym graczem i to było bolesne. Ma pęknięcie w części czaszkowej. Większym problemem jest to, że w tej chwili nie widzi dobrze na jedno oko. Musimy poczekać co będzie dalej. Jesteśmy w stałym kontakcie z nim. Darek Adamczuk i kierownik byli dziś u niego. Przebywa w Berlinie, gdzie jest jego rodzina. Teraz chodzi o to, żeby był zdrowy.
- Nastrój w drużynie jest dobry. Zawsze jest pewien element konkurencji. Nie może grać Benyamina i Delev, więc dla innych jest to szansa na zaprezentowanie się w drużynie. Mamy jeszcze chwilę czasu do meczu z Miedzią. Nie jestem za tym, aby snuć wizję kto i za kogo. Delev jest dobrym graczem, ale musimy poradzić sobie bez niego. Nasza kadra nie jest bardzo liczna. Ale jesteśmy dobrze przygotowani i możemy reagować elastycznie.
- Przykładam uwagę do przygotowania od strony fizycznej. W ciągu ostatniego sezonu widać było, że drużyna biega dużo, więcej niż przeciwnicy. Chcemy przygotować zawodników do tego, aby byli pełni sił do biegania przez 90 minut. Życzę sobie jako trener, abyśmy byli drużyną, która atakuje, a nie się broni. Mecze i gra to rzecz bardzo złożona i nie da się tego naszkicować. Niezależnie od wyniku jaki drużyna osiągnie w meczach, chcemy żeby fani identyfikowali się z nią.
- Morten Rasmussen nie mógł uczestniczyć w sporej części przygotowań. Ma braki i sporo do nadrobienia. Rozmawiałem z nim i wyjaśniłem mu, że gracze o których myślę to Buksa, Benyamina i Benedyczak. To konkurencja między graczami. On o tym wie i kwestia tego jak się będzie prezentował podczas najbliższych tygodni.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...