Konstantinos Triantafyllopoulos w ostatnich dniach gościł na antenie greckiego radia Sport24. Pytany był oczywiście o Pogoń, Ekstraklasę i jej otoczkę.
- Myślę, że dokonałem bardzo dobrego wyboru przenosząc się do Pogoni. Nie był to w Grecji dobrze znany zespół, ale to zaczyna się zmieniać. Drużyna regularnie walczy w grupie mistrzowskiej. Teraz jesteśmy w fazie przejściowej, nasz stadion jest przebudowywany i to, że jesteśmy na pierwszym miejscu jest niespodzianką - powiedział obrońca Dumy Pomorza.
Kostas pytany był także o to, gdzie chciałby zajść z Pogonią i jak widzi rozgrywki PKO Ekstraklasy.
- Zespół budowany jest od kilku lat. Pogoń ma na siebie plan i za trzy lub cztery lata będą jedną z najlepszych drużyn w Polsce - tłumaczył na antenie radia Triantafyllopoulos. - Liga jest bardzo dobrze zorganizowana, zespoły też. Największym klubem jest Legia, która dysponuje największym budżetem. Mocne kluby to też Lech Poznań i Jagiellonia Białystok. Byłem pod wrażeniem sposobu gry w Polsce i miałem trudności z dostosowaniem się. Gra w głównej mierze opiera się na bieganiu. Jest szybkie tempo, wiele kilometrów na boisku do przebiegnięcia.
Po serii dobrych meczów obrońca Pogoni Szczecin został powołany do szerokiej kadry Grecji. Ostatecznie nie znalazł się w gronie powołanych na same spotkania, ale to sygnał, że jest w kręgu zainteresowania.
- To świetna sprawa i wielki zaszczyt. Nie spodziewałem się tego. Decyzję ogłosił kierownik drużyny w samolocie gdy lecieliśmy na mecz. Musiałem dopytać Michalisa Maniasa "co oni mówią?!". Cieszę się, że zostałem zauważony i mam nadzieję, że powołanie jeszcze nadejdzie - dodał Kostas.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...