- Jestem tu dwa lata i zdołałem poznać, jak bardzo ważne dla kibiców jest zdobycie pierwszego trofeum- mówił na konferencji prasowej przed finałem Pucharu Polski nasz snajper, Efthymis Koulouris.
O finale:
- Wszyscy wiemy, jaki mecz nas czeka. Byliśmy tu już przed rokiem i wtedy się nie udało. Od pierwszego meczu w tym sezonie mieliśmy cel nie tyle, by tu wrócić, ale aby zdobyć trofeum. To oczywiście wielka rzecz dla klubu, dla nas wszystkich. Nasze zobowiązanie jest takie, aby dać z siebie wszystko, aby zdobyć to, czego nie udało się zdobyć przed rokiem.
O swojej formie:
- Zawsze, gdy napastnik strzela, to łapie pewność siebie. Bardzo dobrze się czuję. Moja runda wiosenna była bardzo dobra. Każdy finał jest inny, każdy mecz o trofeum jest inny. Wszyscy mają w sobie dużo emocji, bo chcą wygrać. Nie moja dyspozycja jest jednak najważniejsza, a całej drużyny. Dla mnie zwycięskiego gola może strzelić nawet Cojocaru. Najważniejsze, abyśmy wygrali.
O potencjalnym, pierwszym trofeum:
- Jestem tu dwa lata i zdołałem poznać, jak bardzo ważne dla kibiców jest zdobycie pierwszego trofeum. Mogę po prostu obiecać, że zrobimy wszystko, aby trofeum trafiło do Szczecina.
O tym, czy postara się, aby Pogoń wygrała w regulaminowym czasie, aby nie stresować będącej w ciąży żony:
- Tak, mam pewien problem. Moja żona nie może się denerwować. W związku z tym poprosiłem, aby nie przychodziła na ten mecz, ale jest szalona i tu będzie. Nasze rodziny to ważna część naszej szatni. Najważniejsze będzie wygrać trofeum, a wtedy wszyscy będziemy szczęśliwi, łącznie z moją żoną.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...