Obecny zawodnik Huston Dynamo, a wcześniej zawodnik Pogoni Szczecin i wychowanek Akademii – Sebastian Kowalczyk – pojawił się w poniedziałek przy Twardowskiego. Jeden z najlepszych ambasadorów Dumy Pomorza na świecie spotkał się z młodymi adeptami Akademii, by opowiedzieć o początkach swojej kariery, czasach rywalizacji w I zespole oraz wyjeździe do USA.
Sebastian Kowalczyk przy Twardowskiego spędził nieco ponad dekadę. Po raz pierwszy granatowo-bordową koszulkę przywdział w wieku dwunastu lat, po czym reprezentował te barwy aż do sierpnia ubiegłego roku. W swojej kolekcji ma m.in. wicemistrzostwo Polski juniorów starszych, a także dwa brązowe medale PKO Ekstraklasy. Na seniorskim poziomie rozegrał w Pogoni 169 meczów, w których strzelił 19 bramek.
Podczas spotkania z trampkarzami Pogoni i Akademii popularny „Kowal” – pytany przez rzecznika prasowego klubu, Krzysztofa Uflanda – opowiadał o m.in. o swoich początkach w Akademii, przejściu do I zespołu czy wyjeździe do USA. Nie zabrakło również prywatnych pytań – o imprezy, pieniądze czy kontakty damsko-męskie.
- Przez lata prowadzili mnie trenerzy Piotr Łęczyński i Marcin Łazowski. Obaj zrobili wszystko, żebym nie odleciał. Miałem na pewno momenty, kiedy odbijała mi soda. Wtedy jednak czułem, że to przekłada się na piłkę. Patrzyłem na listę powołanych do reprezentacji młodzieżowych, nie widziałem tam swojego nazwiska i wiedziałem, że pora wrócić na ziemię i wziąć się do ciężkiej pracy. Pokora w piłce jest niezwykle istotna – opowiadał Kowalczyk.
Po zakończeniu spotkania kapitanowie obu zespołów wręczyli Kowalczykowi pamiątkową koszulkę oraz proporczyk Pogoni Szczecin. Nie zabrakło również czasu na indywidualne pytania czy zrobienie sobie pamiątkowego zdjęcia.
Kowal, dzięki za odwiedziny! Przy Twardowskiego zawsze możesz czuć się jak w domu!
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...