- Uważam, że zaliczyłem dobry występ. Wiadomo, że szukamy zwycięstw i chcemy wygrywać, ale mam nadzieję, że na Euro pokażemy swoją siłę - mówił zaraz po meczu zawodnik Pogoni Szczecin, który zaliczył trzeci mecz w dorosłej reprezentacji.
Kozłowski może być "czarnym koniem" w kadrze Paulo Sousy w trakcie Euro, gdyż selekcjoner z meczu na mecz odważniej na niego stawia, a wychowanek Dumy Pomorza potwierdza swoje spore umiejętności.
- Nie powiedziałbym, że nie mam układu nerwowego, ale staram się o tym nie myśleć, wyjść na boisko i dać z siebie wszystko. Mam nadzieję, że z meczu na mecz będę dawał drużynie jeszcze więcej - mówił dalej Kozłowski.
We wtorkowym meczu Kozłowski zaliczył pierwszą asystę w barwach narodowych, a po meczu przyznał z rozbrajającą szczerością, że nic w niej szczególnego nie ma.
- Wiadomo, że od małego marzyło się, by zagrać z takimi zawodnikami i gdzieś tam te marzenia się spełniają. Takie asysty to dla mnie żadna nowość. Miałem już takie w ekstraklasie - dodał Kozłowski.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.