Kacper Kozłowski doczekał się swojego drugiego występu na poziomie PKO Ekstraklasy. 15-latek pojawił się w poniedziałek na boisku w 68. minucie meczu.
Patrząc na wszystkie zmiany jakich dokonał trener Kosta Runjaic w meczu z Wisłą Płock, to wejście Kozłowskiego dało drużynie najwięcej. Młody pomocnik grał bardzo odważnie, próbował dryblingów i niekonwencjonalnych podań. Jedno z nich powinno wręcz zakończyć się bramką. Mowa o długim podaniu w pole karne, które dość szczęśliwie przyjął Iker Guarrotxena. Dzięki niemu stanął oko w oko z bramkarzem Wisły Płock, ale trafił w jego nogę.
Chwilę później Kozłowski świetnie wypuścił w pole karne Adama Buksę. Napastnik Dumy Pomorza uderzał z ostrego kąta, ale to też była sytuacja bramkowa.
Kacper to talent, który przebija się do częstszego grania. Takie występy jak ten, powinny mu tylko pomóc. Dał drużynie z pewnością więcej w poniedziałek niż Iker Guarrotxena czy Michalis Manias, którzy też na boisku pojawiali się jako zmiennicy.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.