Jakub Lis od powrotu do Pogoni jest w niej głównie rezerwowym i wciąż walczy o swoją pozycję w zespole. To on jednak zna najlepiej drużynę naszego najbliższego rywala, bo spędził w niej ponad rok na wypożyczeniu.
- To nie będzie łatwy rywal. U siebie grają dobrze i jest to poukładany zespół. Może nie pokazują tego dwa ostatnie mecze w których stracili dziesięć goli. Byłem tam i wiem jak to wygląda, każdą fazę gry mają poukładaną, szczególnie defensywę i niską obronę. To jest też drużyna, która chce grać w piłkę. Lubimy grać na takie zespoły i to jest bardzo dobry moment aby przełamać tę serię porażek na wyjazdach - mówi Jakub Lis. - Motor chce grać w piłkę, grają u siebie i kibice będą ich wspierać. Motor w ostatnich meczach strzelał po dwie bramki na początku meczu i trzeba będzie być czujnym.
Dla Lisa będzie to sentymentalna podróż. W zespole z Lublina rozegrał na wypożyczeniu 47 meczów w których strzelił trzy gole.
- Bardzo się cieszę, że mogę pojechać do Lublina na mecz z Motorem. Wracam do miasta w którym spędziłem dwa lata, do moich przyjaciół z którymi do dziś mam kontakt. To dla mnie sentymentalny mecz. Osiągnąłem wiele z Motorem, mają wspaniałych kibiców i bardzo się cieszę na ten powrót - dodał Lis.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
