W sobotę o godzinie 17:30 piłkarze Pogoni zagrają w Lublinie z Motorem. Plan jest jeden, pierwsze zwycięstwo w lidze na wyjeździe w tym sezonie.
- Zrobiliśmy swoje w Opolu. Wygraliśmy 1:0. Liczył się tylko kolejny krok do przodu w Pucharze Polski i my to zrobiliśmy. Zapominamy już o tym meczu. Regeneracja i w sobotę starcie z Motorem - mówi Wojciech Lisowski. - Śledzimy mecze w Ekstraklasie. Czekamy na analizę trenerską o zespole z Lublina i pewnie szczegóły będą pokazywane. Do tego meczu przygotujemy się jak najlepiej. Wiemy, że Motor teraz stracił sporo goli. My musimy skupić się na sobie i w końcu zapunktować na wyjeździe. To jest dla nas najważniejsze. 120 minut z Opola wchodzi w nogi, ale trzeba się zregenerować i być gotowym. To priorytet.
Motor ostatnie dwa mecze przegrał i stracił w nich aż dziesięć goli. To jednak nie pozwala myśleć o tym, że będzie tam łatwo.
- Wiemy, że Lublin długo czekał na Ekstraklasę. Stadion też czekał kilka lat, kibice chodzą na ich mecze licznie. Jedziemy tam po pełną pulę. Musimy zrobić wszystko, aby wrócić z kompletem punktów - opowiada dalej Lisowski. - Znamy swoją wartość. Wiemy, że potrafimy wygrywać. Do tej pory nie znaleźliśmy przyczyny tych porażek na wyjazdach. Żyjemy ostatnimi zwycięstwami i jedziemy z takim nastawieniem do Lublina.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
