Wojciech Lisowski kolejny mecz w barwach Pogoni Szczecin rozpoczął od pierwszej minuty. Po zakończeniu spotkania nie był jednak w dobrym nastroju.
- Nie jesteśmy w komfortowej sytuacji, kolejny mecz przegrany, stracone bramki. Jest to dla nas ciężka sytuacja - mówił zaraz po meczu Wojciech Lisowski. - Wiedzieliśmy jak zagra Śląsk, cofnął się i grali z kontrataku, wykorzystali dwie sytuacje i to oni mają dziś trzy punkty.
Lisowski na boisku spędził 45 minut. Został zmieniony przez trenera w przerwie.
- Jutro będziemy to analizować na spokojnie, dzisiaj rozmawialiśmy ze sobą w szatni na gorąco, wiadomo jest to ciężko ocenić, każdy musi zobaczyć to sam, a jutro będzie czas na rozlizanie - opowiada dalej defensor Pogoni. - Była to zmiana taktyczna. Jestem profesjonalnym zawodnikiem, trener jest profesjonalnym trenerem, widzi to z boku i zdecydował o zmianie. Chciał odmienić losy spotkania, jestem zawodnikiem i ja się z tym godzę bo to jest moja rola, a trener chciał zaskoczyć, sprawdzić, uderzyć z innej strony, więc szukaliśmy przerzutów na drugą stronę i szybkiej zmiany ciężaru gry, więc nie byłem zaskoczony. Akceptuję to.
Przed Portowcami jeszcze jeden mecz przed przerwą na mecze reprezentacji. Pogoń w niedzielę zagra w Lubinie z Zagłębiem.
- Po serii porażek musimy się odbudować mentalnie, bo gdzieś nam ta liga ucieka i musimy poprawić dużo, żeby z Lubina wywieźć trzy punkty - dodał Lisowski.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...