Kilka dni temu Sebastian Rudol, po ośmiu latach spędzonych w Pogoni Szczecin, odszedł z klubu. Obrońca pożegnał się ze wszystkimi pracownikami, nie zabrakło łez wzruszenia.
Oprócz dobrego wrażenia, zawsze profesjonalnego podejścia i codziennej serdeczności piłkarz zostawił po sobie coś jeszcze: odręcznie napisany list, adresowany do prezesa Jarosława Mroczka oraz dyrektora Dariusza Adamczuka.
- Sebastian oczywiście na początku nie chciał, żebyśmy opublikowali treść tego listu - mówi prezes Pogoni Jarosław Mroczek. - Tłumaczył nam, że nie napisał go przecież po to, by ujrzał światło dzienne. W końcu jednak udało mi się go przekonać, by pozwolił zaprezentować treść kibicom. Uważam, że takie szczere postawy zawodników należy pokazywać. Jestem dumny z tego, że mieliśmy przyjemność współpracować z Sebastianem tyle lat. Życzę mu wszystkiego najlepszego w dalszej karierze zawodowej, a sam Sebastian jest u nas w klubie zawsze mile widziany.
Poniżej pełna treść listu od Sebastiana Rudola.

Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.