Aktualności

Historia Marcina Listkowskiego w Pogoni jest bardzo długa, pełna wzlotów i upadków. Całej przytaczać obecnie nie ma sensu, ale wszyscy doskonale wiemy jak wiele piłkarz otrzymywał szans od różnych trenerów i często nie pomagał drużynie na boisku na odpowiednim poziomie.

Po powrocie z wypożyczenia do Rakowa Częstochowa nadzieje były duże, ale jesień dla Listkowskiego dobra nie była. Piłkarz wciąż nie notował liczb, a od ofensywnego zawodnika tego się właśnie wymaga. Wiosna w wykonaniu "Listka" jest jednak zupełnie inna. Nie notuje tak dużej liczby strat, umie utrzymać się przy piłce, czy minąć jednego lub dwóch rywali i stworzyć przewagę w ataku.

W sobotnim spotkaniu z Cracovią zawodnik zanotował asystę przy dającym trzy punkty trafieniu Kamila Drygasa, a ten dużo bardziej doświadczony kolega z zespołu wypowiada się o Listkowskim w samych superlatywach.

- Marcin ma niesamowite umiejętności, pokazuje to na treningach, ostatnio zaczął też pokazywać to na meczach, rozwija się niesamowicie. Ostatnio nabrał dużo pewności siebie, będą z niego ludzie - mówił strzelec gola zaraz po meczu.

Pozostaje mieć nadzieję, że forma Listkowskiego cały czas będzie rosła wraz z pewnością siebie. To piłkarz o wysokich umiejętnościach, który może być ważną postacią w całej lidze. Może też zostać liderem ofensywy Dumy Pomorza. Potrzebuje jednak regularnie robić postępy.

LICZBY LISTKOWSKIEGO W MECZU Z CRACOVIĄ

minuty na boisku: 97
bramki: 0
asysty: 1
strzały/celne: 2/0
faule: 4
faulowany: 4
spalone: 0
podania/dokładne: 20/16
podania kluczowe: 1/1
podania przyjęte 29
pojedynki/wygrane: 21/6
pojedynki w powietrzu: 2/1
pojedynki na ziemi: 19/5
dryblingi/udane: 6/2
odbiory/udane: 3/2
stracone piłki: 9
odzyskania piłki: 2