Pogoń ma sporo problemów kadrowych, a do tego mecz w Sosnowcu kończyła w dziesiątkę. Wszystko przez uraz, jakiego nabawił się Radosław Majewski.
Ofensywny pomocnik Pogoni Szczecin ucierpiał w jednym ze starć z rywalem i boisko opuszczał z kostkami lodu przyłożonymi do barku, a na twarzy zauważyć można było grymas bólu.
Jak udało nam się dowiedzieć, pełna diagnoza dotycząca urazu piłkarza nie jest jeszcze znana. Zawodnik przeszedł w niedzielę badania i oceny są trochę lepsze niż te, które padły zaraz po odniesieniu kontuzji. O tym ile i czy będzie musiał pauzować, dowiemy się w poniedziałek, po kolejnej serii badań.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.