Aktualności

Malec nie miał łatwego wejścia do Pogoni. Od początku sezonu musiał pogodzić się z rolą rezerwowego. Do składu wskoczył w szóstej kolejce, w takiej samej sytuacji, gdy niedysponowany był obrońca z Gruzji. Pogoń przegrała z Lechią, a Malec mógł mieć do siebie sporo zastrzeżeń po debiucie. Kilka dni później zagrał w Zabrzu, a po powrocie Dvalego musiał ponownie pogodzić się z rolą rezerwowego. 

Do gry wrócił po ośmiu kolejkach ponownie zastępując kontuzjowanego Dvalego. Z Miedzią zagrał przyzwoicie, ale w Gliwicach w zasadzie zamknął mecz faulując w polu karnym jednego z rywali.

Widać jednak, że piłkarz, który zalicza swój debiutancki sezon w Lotto Ekstraklasie z meczu na mecz rośnie i nabywa piłkarskiej ogłady. W meczu z Zagłębiem Sosnowiec był jedną z wyróżniających się postaci, a w sobotę w Krakowie mimo porażki, też zagrał na bardzo przyzwoitym poziomie. Zaliczył najwięcej nabyć piłki z całego zespołu. Raz był też bliski zdobycia bramki, ale po strzale głową piłka odbiła się jedynie od słupka.

Przed sezonem mało kto mógł oceniać, że zestawienie środka obrony z Malca i Walukiewicza będzie dobrym rozwiązaniem. Piłkarz ten jednak radzi sobie z meczu na mecz lepiej i Lasha Dvali po powrocie po kontuzji wcale nie może być spokojny o łatwe wejście do meczowej jedenastki.

WYSTĘP MALCA W LICZBACH
minuty gry: 90
bramki: 0
asysty: 0
strzały/celne: 2/1
faulował: 0
faulowany: 0
podania/dokładne: 47/39 (83%)
pojedynki/wygrane: 12/8 (67%)
straty piłki: 5
nabyte piłki: 12
dystans: 9,99 km
maksymalna prędkość: 30,16 km/h
sprinty: 11
szybki bieg: 46