Mecz z Puszczą Niepołomice może być dla Pogoni "pułapką". Zawodnicy muszą podejść do niego maksymalnie skoncentrowani.
Pogoń do tej pory na własnym obiekcie wygrała wszystkie mecze w tym sezonie. Zawodnicy nie mogą przed meczem myśleć, że to spotkanie wygra się samo, bo do Szczecina przyjedzie ostatnia drużyna w tabeli.
- Puszcza ma swój styl. On jest bardzo rozpoznawalny. Była widczona ręka trenera Tułacza już na poziomie I ligi. Praca, jaką wykonał ten trener to coś fanatastycznego. Puszcza to mały klub, z niewielką historią, a trener Tułacz doprowadził go do Ekstraklasy. To zespół oparty na zawodnikach, którym trener daje drugie życie. Niektórzy z nich są po przejściach, nie do końca wykorzystali swój potencjał w innych klubach. To drużyna oparta na intensywności, walce, zbieraniu drugich piłek. Stałe fragmenty gry mają opanowane do perfekcji. Każdy zespół ma problem z bronieniem stałych fragmentów przeciwko nim. Piłka często w meczach z Puszczą jest stojąca. Gra się trudno. Czeka nas dość mocne wyzwanie pod kątem intenstywności, stałych fragmentów i pojedynków. Puszcza ma też dużo rozwiązań taktycznych. Wynikowo są w słabszym momencie, ale to dalej groźny zespół - mówi trener Robert Kolendowicz. - Mają dwóch lewych obrońców z dobrym dośrodkowaniem, dobrą lewą nogą. Często dopasowują się do struktury przeciwnika. Grają z asymetrycznie ustawionymi obrońcami. Pressing starają się ustawić pod przeciwnika. Mają swój plan na mecz i z pewnością będą go próbowali realizować na naszym stadionie.
Puszcza w tym sezonie nie punktuje tak, jak rok temu. Jak trener widzi grę swoich najbliższych rywali?
- W poniedziałkowym meczu z Radomiakiem grali trochę inaczej. Bronili w systemie 4-4-2, byli odważni w działaniach. Mają swoje rozwiązania i zobaczymy, w którą stronę to pójdzie. Mam nadzieję, że my będziemy mieć piłkę i o tym decydować. To pokazywały nasze mecze domowe. Kontrolowaliśmy momenty z piłką i chciałbym, żebyśmy tak w ten mecz weszli. Chcielibyśmy mieć duże posiadanie i być gotowi, gdy pilkę będziemy tracić. Ważna będzie druga piłka i to, kto będzie zbierał piłki z powietrza. To jeden z ważniejszych tematów w każdym spotkaniu, ale w jutrzejszym szczególnie - dodawał Kolendowicz. - Na pewno będzie to inny mecz pod kątem działań taktycznych i piłkarskich. Jesteśmy faworytem i to są fakty, ale statystyki nic nie pomogą. Potrzebne są nasze działania boiskowe. Zaangażowanie, intensywność, dobre nastawienie i reakcja. Za to, w którym momencie się jest nikt nie daje punktów. Puszcza zrobi wszystko, aby pokrzyżować nasze plany. Dla mnie istotne są działania na wysokim poziomie na boisku.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...