Aktualności

  • Niedosyt po remisie w meczu na szczycie

Kamil Grosicki potrzebował kilkunastu minut na boisku, żeby pomóc Pogoni w zdobyciu bramki, której strzelcem był Luka Zahović. Portowcy niestety tylko zremisowali z Lechem na wyjeździe 1:1, bo bramkę w doliczonym czasie zdobył Pedro Tiba.


W sobotnie popołudnie szykował się nam mecz na szczycie PKO BP Ekstraklasy. Drużyna Kosty Runjaicia wybrała się na wyjazd do stolicy Wielkopolski, gdzie spotkała się z liderem, poznańskim Lechem. Szkoleniowiec Portowców dokonał dwóch zmian w wyjściowym składzie. Kontuzjowanego Kozłowskiego zastąpił Smoliński, a za Zahovicia od pierwszej minuty wszedł Rafał Kurzawa. Już w drugiej minucie meczu świetną okazję na otwarcie wyniku miał Parzyszek, ale piłka po jego strzale przeszła tuż obok słupka. W kolejnych minutach do ataku ruszył Kolejorz, ale raz za razem jego ataki rozbijali obrońcy Pogoni. W 14 minucie dobrze piłkę z rzutu rożnego dośrodkował Kurzawa, wprost do niepilnowanego Zecha, który zamykał akcję. Defensor Pogoni mógł w tej sytuacji zrobić wszystko, ale uderzył mocno i niecelnie. W grze Portowców od początku meczu widać było dużą nerwowość i brakowało składanych akcji.  
W końcówce pierwszej części spotkania Portowcy kilkukrotnie próbowali atakować skrzydłami, ale często w ich akcjach brakowało dokładności. Pierwsza połowa pokazała, że Lech nie jest wcale taki mocny jak się wydawało i że żeby go pokonać może wystarczyć jedna składna akcja.

Tuż po przerwie mocniej do ataku ruszył Lech. W 47 minucie dobrą piłkę do Ishaka posłał Tiba, strzał napastnika został zablokowany, ale piłka trafiła znów pod nogi pomocnika Lecha, który oddał potężny strzał na bramkę Pogoni, lecz Dante Stipica nie dał się zaskoczyć. W 50 minucie doszło do nieporozumienia podczas wybicia z piątki i Benedikt Zech musiał ratować się wybiciem piłki. W 53 minucie Kucharczyk dobrze wrzucił piłkę z autu, która poleciała aż w okolicę "piątki", ale w zamieszaniu zdążyli piłkę wybić defensorzy Kolejorza. W 57 i 59 minucie Lech mógł dwa razy wyjść na prowadzenie, ale piłkarze gospodarzy w bardzo dobrych sytuacjach dwukrotnie uderzali obok słupka bramki Stipicy. W 62 drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką obejrzał Nika Kvekveskiri. Kilka minut później trener Kosta Runjaić postawił wszystko na jedną kartę. W miejsce Luisa maty na boisko wszedł Jean Carlos, a za Kamila Drygasa po raz pierwszy po powrocie do Pogoni na murawie pojawił się Kamil Grosicki. Chwilę po wejściu wychowanek Pogoni próbował przerzucić piłkę nad obrońcami Lecha, ale podanie było niecelne. W 83 znów pięknie dograł Grosicki, tym razem dośrodkował z lewego skrzydła prosto na głowę Jeana Carlosa, ale skrzydłowy Pogoni uderzył wprost w bramkarza Lecha. W 85 minucie znów Grosik pokazał swoją jakość, wypuścił idealnie Smolińskiego, który wyłożył fenomenalną piłkę do Zahovicia, a nasz napastnik pokonał pewnie bramkarza Kolejorza! Kamil w kilkanaście minut pokazał, że będzie bardzo wartościowym wzmocnieniem szczecińskiej drużyny. Niestety w doliczonym czasie bramkę na 1:1 zdobył Pedro Tiba i Portowcy tylko zremisowali to spotkanie.

Lech Poznań 1:1 Pogoń Szczecin (0:0)
85' 1:0 Zahović
90+2' 1:1 Tiba

Pogoń Szczecin:
1. Dante Stipica, 2. Jakub Bartkowski, 13. Konstantinos Triantafyllopoulos, 23. Benedikt Zech, 97. Luis Mata(70' 11. Kamil Grosicki), 18. Michał Kucharczyk, 14. Kamil Drygas(70' 21. Jean Carlos Silva), 27. Sebastian Kowalczyk(79' 10. Luka Zahović ), 61. Kacper Smoliński(90' 99. Mateusz Łęgowski), 7. Rafał Kurzawa, 9. Piotr Parzyszek

Lech Poznań:
1. Mickey van der Hart, 37. Lubomir Satka, 18. Bartosz Salamon, 16. Antonio Milić, 3. Barry Douglas, 21. Michał Skóraś(46' 25. Pedro Tiba), 6. Jesper Karlstrom(88' 10. Dani Ramirez), 30. Nika Kvekveskiri, 24. Joao Amaral(75' 2. Joel Pereira), 7. Jakub Kamiński(75' 11. Filip Marchwiński), 9. Mikael Ishak(75' 90. Artur Sobiech)

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Łukasz Krzyżanowski
Żródło: własne
Wyświetleń: 9286

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...