Niesamowite rzeczy działy się od środy przy skrzyżowaniu ulicy Witkiewicza i Santockiej. Już od godziny 15:30 zaczęła się formować kolejka po bilety na finał Pucharu Polski, który rozegrany zostanie 2 maja na Stadionie Narodowym w Warszawie.
W środę o godzinie 22:00 pod sklepem GBStyl.pl gdzie o godzinie 10:00 rozpocznie się sprzedaż, stało już około 60 osób. Byli doskonale przygotowani, mieli ze sobą leżaki, koce, poduszki i prowiant. Dodatkowo przedstawiciele Stowarzyszenia Kibiców Pogoni Szczecin Portowcy zamówili dla nich ciepły posiłek w postaci pizzy. Rano przedstawiciele kibiców także zadbali o to, aby śniadaniowy prowiant trafił do tych oczekujących najdłużej.
- Ja gdy zobaczyłem komunikat przyjechałem natychmiast. Która była godzina? 15:30 - mówi nam kibic, który ustawił się pod GBstyl.pl jako pierwszy. - Gdy zobaczyłem jak wyposażeni w krzesełka i leżaki przyjeżdżają kolejni, to córka mi też dowiozła!
Zaangażowanie w walkę o bilety na to spotkanie budzi podziw. Nie jest prostą rzeczą spędzić całą noc oczekując w kolejce.
- Czas szybko leci, jest fajna ekipa, dużo śmiechu. Jedni wspierają się piwkiem, bezalkoholowym oczywiście, a ja mam "energetyki" - mówi nam kolejna osoba.
Możliwość nabycia biletów to też forma wyrzeczeń.
- Ja akurat mam w czwartek już wolne od szkoły - mówi jeden z oczekujących, a kolejny dodaje - A ja co miałem zrobić? Już jadąc tutaj zadzwoniłem do pracy i wziąłem "urlop na żądanie"!
Rano przed godziną ósmą kolejka liczyła już więcej niż setkę chętnych. Czy wszyscy załapią się na bilety z ostatniej puli SKPS? Mocno na to liczymy i życzymy powodzenia!
Do oczekujących na bilety dojechało śniadanie. Brawo @Portowcy, brawo @DaLudwik! 🔵🔴 Piękna społeczność! pic.twitter.com/lxDHucZLL1
— Daniel Trzepacz (@d_trzepacz) April 17, 2025
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.