W pierwszym meczu sparingowym nieoficjalny debiut zaliczyło dwóch nowych piłkarzy. Mariusz Malec i David Stec zaliczyli po 45. minut.
- Na pewno było to dla mnie coś nowego, ponieważ było to zupełnie inne granie, niż w moim poprzednim klubie. Cieszę się, że miałem okazję zadebiutować w nowych barwach. Myślę, że była to bardzo dobra jednostka treningowa - mówił zaraz po meczu obrońca, któy do pogoni trafił z Podbeskidzia Bielsko-Biała. - Przez 44 minuty trzymaliśmy zero z tyłu i wtedy sędzia odgwizdał jedenastkę. Podobno to ja przewiniłem. Dla mnie rzut karny to dość kontrowersyjna sytuacja. Nie uważam,żebym sfaulował przeciwnika. Wyciągniemy z tego meczu wnioski. Jest jeszcze sporo czasu do startu ligi i myślę, że będziemy w niej grać właśnie na zero z tyłu.
David Stec na boisku pojawił się w drugiej części meczu i grając na boku defensywy był bardzo aktywny. Raz był nawet blisko pokonania bramkarza rywali.
- Niestety zremisowaliśmy pierwszy sparing. Mieliśmy okazję, by strzelić kilka bramek. Za nami pięć naprawdę wyczerpujących dni. Dużo trenowaliśmy, ale nie jest to żadna wymówka. Jesteśmy zespołem z Ekstraklasy, a wczoraj graliśmy z drużyną z III ligi i takie spotkanie musimy wygrywać - powiedział Stec. - Cieszę się, że mogłem zagrać tak szybko pierwszy mecz w barwach klubu. Każdy z nas chce grać jak najwięcej w okresie przygotowawczym. Wiem, że wszyscy czujemy ciężkie nogi, ale to normalne po takich treningach. Najważniejsze jest to, żeby zagrać mecz i pokazać, co potrafimy.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...