Marcin Robak to zawodnik wysokiej klasy piłkarskiej, który dał nam w Szczecinie wiele wspaniałych chwil. Jednak to też wysokiej klasy człowiek, a można to było zaobserwować w tracie i po meczu ze Śląskiem.
Robak kolejny już raz po odejściu z zespołu Dumy Pomorza umieścił piłkę w jej bramce i kolejny raz ze swojego trafienia nie cieszył się. To miłe, gdy zawodnik ma szacunek do klubu i kibiców dla których grał w przeszłości.
Po meczu napastnik Śląska kolejny raz dał wyraz swojej klasie. Gdy jego koledzy opuszczali boisko ze zwieszonymi głowami po porażce, a Pogoń cieszyła się na środku boiska z wygranej, on pozostał na murawie i bił brawo obecnym na meczu kibicom. Ci w odpowiedzi zaczęli skandować jego imię i nazwisko, dając wyraz szacunku jakim darzą piłkarza.
Pogoń dla Robaka nie jest szczególnie wyjątkowym klubem. Przecież nie wychował się w Szczecinie, ani nie spędził tu wielu sezonów. Rozegrał dla Pogoni 51 oficjalnych spotkań, a więcej na swoim koncie ma ich przecież w Śląsku, Lechu, Koronie i Widzewie.
Dlatego warto podkreślać takie zachowania i klasę piłkarzy, którzy dają z siebie dużo na boisku w trakcie meczu, ale i po spotkaniu.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...