31 lipca jest wyjątkowym dniem dla Pogoni Szczecin. Wyjątkowym, bo ostatnim, gdy progi klubu jako pracownik przekroczyła Irena Brzozowska. Od jutra będzie szczęśliwą emerytką.
Znana wszystkim jako "Pani Irenka" w klubie pracowała od 1991 roku. Znają ją wszyscy piłkarze, którzy od lat 90. grali w Pogoni Szczecin, zna ją wielu kibiców Dumy Pomorza. Zawsze skromna, pomocna i uczynna - taka właśnie jest Pani Irenka. Każdy mógł liczyć na jej pomoc, uśmiech i dobre słowo.
Dziś przyszła do pracy po raz ostatni. Od jutro będzie już odpoczywać od codziennych obowiązków zawodowych. - W końcu będę mogła obejrzeć mecz - śmieje się, choć jest w tym dużo prawdy, bo gdy inni oglądali z trybun zmagania Portowców, Pani Irenka pracowała w pocie czoła. - Dziękuję wszystkim za tak miłe pożegnanie i mam nadzieję, że będziecie dobrze mnie pamiętać - dodaje.
Pani Irenka to kawał historii Pogoni Szczecin, tej mniej głośnej i znanej, bo niezwiązanej bezpośrednio z boiskiem. Na 18-lecie pracy w Dumie Pomorza nieopodal budynku klubowego stanął kamień ze specjalną tabliczką, upamiętniającą ten okazały jubileusz. Z kolei w kwietniu 2018 roku Polski Związek Piłki Nożnej uhonorował Panią Irenkę brązową odznaką za zasługi.
Pani Irenko, do zobaczenia na stadionie! Już nam Pani brakuje!
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...