Cztery dni. Tyle dzieli nas od pierwszego oficjalnego meczu Pogoni Szczecin w sezonie 2021/2022. Drużynie pomóc ma jej najnowszy nabytek - Piotr Parzyszek.
W trakcie czwartkowego treningu otwartego dla kibiców Parzyszek w gierce wewnętrzej trafił do siatki Dante Stipicy po strzale głową.
- Takie początki zawsze cieszą. Trochę mi jeszcze brakuje zdrowia, ale mam nadzieję, że szybko wszystko nadrobię - mówi przed kamerą TVP Szczecin.- Dużo słyszałem, że napastnicy mieli tu problemy. Jestem przyzwyczajony do takich rzeczy, to normalne w piłce. Mam nadzieję, że spełnię warunki i oczekiwania.
Parzyszek zna Pogoń i jej obiekt. Przyjeżdżał tu jako zawodnik Piasta Gliwice. Wysoko ocenia potencjał Dumy Pomorza.
- Pamiętam z tego, gdy tu przyjeżdżałem, że zawsze w Szczecinie jest trudno grać. Drużyna jest zgrana. To widać też w treningu, że poziom piłkarski jest tu bardzo wysoki. Mamy drużynę, która może wygrać z każdym - opowiadał dalej nowy napastnik Portowców. - Trzeba celować w najwyższe miejsca. Trzecie miejsce byłoby super, ale najważniejsze dla klubu i drużyny jest to, aby potwierdzić dobrą formą ten poprzedni sezon.
Snajper zdradził, że ma swoje założone cele na ten sezon, ale nie chciał się nimi podzielić przed kamerą.
- Zawsze zakładam sobie swój cel. Trzymam go w głowie i nie chcę się nim dzielić. W przeszłości zdradzałem, a później było różnie. Najważniejsze, aby sezon dla drużyny był udany, a później są w kolejce moje cele - dodał Parzyszek.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...