Czy można nie zagrać w całym sezonie w żadnym meczu, a i tak być zmuszonym do pauzy kartkowej w ostatnim spotkaniu sezonu? Okazuje się, że tak.
Jakub Bursztyn w tym sezonie pełnił w lidze rolę etatowego rezerwowego Dumy Pomorza. Na boisku nie pojawił się nawet na minutę. Mimo to golkiper był w stanie uzbierać cztery żółte kartki, które zmuszają go do obejrzenia ostatniego meczu sezonu nie z pozycji ławki, ale trybun.
Do meczu w Gdańsku Bursztyn miał na swoim koncie dwie żółte kartki. Wszystkie otrzymywał za niesportowe zachowanie i komentowanie decyzji sędziów. W Gdańsku Damian Sylwestrzak ukarał go dwukrotnie, co skończyło się czerwoną kartką i opuszczeniem ławki rezerwowych.
Trudno przypomnieć sobie drugą tak samo kuriozalną sytuację. W ostatnim meczu sezonu w jego miejsce do kadry meczowej wskoczy najprawdopodobniej Bartosz Klebaniuk.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.