Aktualności

  • Podsumowanie 22. kolejki PKO Ekstraklasy

Bezbramkowe remisy, comeback Jagiellonii i 4 bramki Pekharta, czyli podsumowanie 22. kolejki PKO Ekstraklasy. Sprawdzamy co poza meczem Pogoni o którym pisaliśmy w kilkunastu tekstach, wydarzyło się na boiskach najwyższej klasy rozgrywkowej.


Piast Gliwice 2 - 0 Cracovia (19.03, godz. 18:00) 

Pasy jako jedyne nie odniosły wygranej w rundzie wiosennej i mogły spaść nawet na ostatnie miejsce. Gliwiczanie po remisie z Lechem chcieli wrócić na zwycięski szlak. Spotkanie lepiej zaczęło się dla gospodarzy. Już w 7 minucie Świerczok świetnie minął Niemczyckiego i otworzył wynik meczu. Do końca pierwszej połowy obie drużyny oddały kilka celnych strzałów, ale bramkarze z łatwością je bronili. W 58 minucie podopieczni Probierza mieli niepowtarzalną okazję do wyrównania. Alvarez uderzał z około 6 metra. Instynktowna interwencja Placha uchroniła miejscowych przed stratą bramki. Już 4 minuty później Steczyk ładnym, technicznym strzałem zamknął mecz. Następnie goście próbowali złapać kontakt, lecz oddawali słabe lub niecelne uderzenia. Cracovia znów nie wygrała w 2021 roku, jej sytuacja robi się coraz gorsza. 

Śląsk Wrocław 0 - 0 Wisła Płock (20.03, godz. 15:00) 

Płocczanie przeżywali kryzys, nie wygrali 5 ligowych spotkań z rzędu. Sytuacja gospodarzy wcale nie wyglądała lepiej. Każdy chciał zdobyć komplet punktów. W pierwszej części gry oglądaliśmy dwa celne strzały. Pierwszy z dużego dystansu oddał Janasik, ale Kamiński nie dał się zaskoczyć. Drugi należał do Nafciarzy, Putnocky świetnie obronił uderzenie głową. Najlepszą okazję goście mieli w 58 minucie. Strzał z bliska Tuszyńskiego odbił nogami golkiper WKS-u. Najbliżej zdobycia bramki dla Wojskowych był w 68 minucie Robert Pich. Miał on sytuację sam na sam, ominął Kamińskiego, lecz nie miał z czego uderzyć. Próbował minąć bramkarza gości drugi raz, ale ten wygarnął mu piłkę spod nóg. Kilka minut później po kornerze główkował jeszcze Tamas, ale golkiper Nafciarzy znów był na posterunku. Wisła Płock nie zwyciężyła w 6 ligowym meczu z rzędu, a to spotkanie bez wątpienia należało do bramkarzy.

Raków Częstochowa 0 - 0 Górnik Zabrze (20.03, godz. 17:30)

Zabrzanie w przypadku zwycięstwa awansowali by na na 4 miejsce w ligowej tabeli. Częstochowianie zaś po wygranej Pogoni musieli uważać aby nie pogłębić straty do drugich Portowców. Trzeba sobie jasno powiedzieć - w pierwszej połowie niewiele się działo. Goście nie oddali choćby jednego celnego strzału. Medalikom udało się oddać takie trzy, ale wszystkie z nich bez problemu złapał Chudy. Najwięcej groźnych akcji oglądaliśmy w ostatnim kwadransie meczu. Początkowo uderzenie Ivi Lopeza końcówkami palców obronił bramkarz przyjezdnych. Następnie z woleja próbował Nowak, ale Holec odbił futbolówkę. Później strzał Araka przeleciał minimalnie obok słupka. Ostateczną stuprocentową okazję miał w 3 minucie doliczonego czasu gry Ivi Lopez. Jego strzał nogą obronił golkiper drużyny Brosza. Raków zanotował 3 ligowy remis z rzędu i pogłębił stratę punktową do Portowców do 4 oczek. 

Lech Poznań 2 - 3 Jagiellonia Białystok (20.03, godz. 20:00) 

Goście ostatnimi czasy byli w bardzo kiepskiej dyspozycji. 3 ligowe spotkania z rzędu przegrali, a od 6 nie potrafili wygrać. W rezultacie został zwolniony trener - Bogdan Zając. W mecz lepiej weszła Jaga. Za sprawą Cernycha otworzyła wynik już w 2 minucie. Ekipa Grzyba długo nie cieszyła się z prowadzenia. 10 minut później Skóraś pięknym uderzeniem wyrównał stan meczu. Chwilę potem strzał Tiby ładną paradą obronił Dziekoński. Następnie nadeszła 39 minuta, w której gola po dośrodkowaniu Ramireza zdobył Ishak. Białostoczanie skomplikowali swoją sytuację w 52 minucie. Augustyn otrzymał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę. To już 3 mecz z rzędu tego zawodnika z czerwonym kartonikiem. W 68 minucie fatalny błąd popełnił Tiru. Kamiński mógł wtedy zamknąć mecz, jednak zmarnował szansę jeden na jeden i uderzył obok słupka. Ta niewykorzystana sytuacja “zemściła się” 4 minuty później. Po asyście Cernycha piłkę do siatki wpakował Nastic. Kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry Ramirez strzelał z dystansu, Dziekoński nie po raz pierwszy kapitalnie interweniował. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się remisem, świetnym podaniem popisał się Prikryl. Całą akcję 3 minuty przed końcem regulaminowego czasu gry sfinalizował Wdowik. Jagiellonia wreszcie się przełamała. Jej zwycięstwo należy docenić szczególnie dlatego, iż od 52 minuty grała w “dziesiątkę”. 

Warta Poznań 2 - 0 Podbeskidzie Bielsko-Biała (21.03, godz. 12:30)  

Bielszczanie po przegranym ważnym meczu ze Stalą spadli na ostatnie miejsce w tabeli. Aby myśleć o utrzymaniu w elicie musieli znów zacząć punktować. W pierwszej połowie nie działo się praktycznie nic. Na dowód tego przedstawię statystykę strzałów na bramkę, która wynosi okrągłe 0. W drugiej części gry gospodarze mieli przewagę. Udało się ją udokumentować w 70 minucie. Trałka zagrał piłkę w głąb pola karnego, a delikatnie trącił ją Baku. Górale próbowali wyrównać, ale nie udało się. Najlepszą sytuację miał Frelek, uderzył mocno, lecz piłka pofrunęła obok słupka. Jeszcze w 90 minucie Zieloni przeprowadzili kontrę, a zakończył ją Kieliba. W meczu oglądaliśmy dwa celne uderzenia, które zostały zamienione na dwie bramki. Wypożyczony z Pogoni Szczecin Maciej Żurawski zszedł z boiska w 84 minucie w wyniku drobnego urazu. 

Wisła Kraków 3 - 1 Stal Mielec (21.03, godz. 15:00) 

Po porażce Podbeskidzia Stal miała szansę na powiększenie przewagi nad Góralami. Mielczanie w przypadku zwycięstwa mogli odskoczyć od miejsca spadkowego na 4 punkty. Na początku spotkania goście doszli do głosu. Już w 30 sekundzie mieli niezłą okazję, ale piłkę złapał golkiper Białej Gwiazdy. Chwilę później gospodarze strzelili gola, ale nie został on uznany ze względu na spalonego. W 9 minucie podopieczni Ojrzyńskiego mieli stuprocentową sytuację. Uderzenie Chorbadzhiyskiego z bliskiej odległości kapitalnie obronił Lis. W 21 minucie mocne uderzenie Silvy sparował na korner Strączek. Kwadrans potem Mawutor z dużego dystansu kropnął, jednak piłka zatrzymała się na poprzeczce. Krakowski zespół w drugiej połowie więcej czasu posiadał piłkę, ale to goście otworzyli wynik meczu. W 60 minucie bramkę zdobył Tomasiewicz. Następną ciekawą sytuacją było wyrównanie Brown Forbesa kwadrans później. Ekipa Hyballi dopięła swego w 88 minucie. Flis zagrał ręką w polu karnym, a “jedenastkę” wykorzystał Frydrych. Wynik w 4 minucie doliczonego czasu gry ustalił Savic. Stal mimo, że prowadziła to nie wykorzystała okazji na powiększenie przewagi nad Góralami.

Zagłębie Lubin 0 - 4 Legia Warszawa (21.03, godz. 17:30) 

Warszawiacy mogli odnieść 5 ligowe zwycięstwo z rzędu. Wydawało się, że przed nimi nie stało łatwe zadanie, ponieważ Miedziowi ostatnimi czasy poprawili swoją grę. Legioniści zdominowali pierwszą połowę, jak i cały mecz. Już po 20 minutach było wiadomo kto wygra to spotkanie. Pierwsza bramka padła w 6 minucie. Paweł Gil podyktował rzut karny, a na gola zamienił go Pekhart. Czeski napastnik w tej części gry pakował piłkę do siatki jeszcze w 13 i 19 minucie. Gospodarze w całym meczu nie oddali ani jednego celnego strzału. Nie można również pochwalić obrońców podopiecznych Seveli. Przy kolejnych straconych golach delikatnie mówiąc nie pomagali swojej drużynie. W drugiej połowie Wojskowi dopełnili dzieła zniszczenia Miedziowych. Ostatnią bramkę w 63 minucie znów zdobył Pekhart. Te gole nie były piękne, ale spełniły swoją rolę. Legia utrzymała taki sam dystans punktowy do drugiej Pogoni. Jako ciekawostkę dodam, że ostatnio 4 gole w jednym ekstraklasowym meczu zdobył Adam Gyurcso w listopadzie 2016 roku przeciwko Wiśle Kraków.

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Michał Horbaczewski
Żródło: własne
Wyświetleń: 3700

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...