Trener Robert Kolendowicz miał znacznie więcej powodów do zadowolenia po meczu z Rakowem niż trener Marek Papszun. Jak obaj szkoleniowcy podsumowali to spotkanie?
Marek Papszun: Specyficzny mecz. Od 15. minuty graliśmy w dziesięciu. Mecz wyglądał tak, jak musiał wyglądać. Pogoń była więcej przy piłce, a my się broniliśmy. Z przebiegu spotkania Pogoń nie miała wielu sytuacji, ale jedną miała czystą i wykorzystała. My mieliśmy takie pół-sytuacje, które mogliśmy wykorzystać. Liczyłem, że przetrwamy i w trakcie meczu będziemy mieli swoje okazje. 10 na 11 z Pogonią na jej stadionie nie jest łatwo. Decyzje sędziowskie z naszej perspektywy były mocno kontrowersyjne. Gratulacje dla Pogoni i gratulacje dla mojego zespołu za chęć nawiązania rywalizacji w takiej sytuacji. Mam nadzieję, że ta porażka nas jeszcze wzmocni.
- Była sytuacja gdzie Wahlqvist uderzył Iviego. Było też wiele innych sytuacji, gdzie podejmowane były małe, ale dziwne decyzje. Wahlqvist powinien dostać czerwoną kartkę. Sędzia nie widział w tym problemu. Tłumaczył, że Ivi trzymał go za rękę. To się nie trzymało kupy. To jest zachowanie niedopuszczalne. Są obserwatorzy, którzy sędziów oceniają. Sędzia z VAR miał inną optykę. Prosiłem, żeby ustalili wspólny front. Tak czasami bywa i musimy to zaakceptować.
- Otieno mógł zachować się lepiej. Czy mógł wyhamować? On jest piłkarzem dynamicznym i w takich sytuacjach ma problemy. Liczy się skutek. Jeśli tu była czerwona kartka, to tam też powinna. Zawodnik otrzyma ode mnie wsparcie. Wiem jak bardzo był załamany. Zdaje sobie sprawę, że byliśmy dobrze przygotowani. Zapowiadał się dobry mecz, a później był już jałowy, przez to, że siły nie były równe.
Robert Kolendowicz: Chciałbym powiedzieć tylko kilka spraw o tym spotkaniu. To było spotkanie wagi ciężkiej. Wagę spotkania było widać od początku. Cieszę się, że przerwaliśmy serię meczów bez wygranej z Rakowem. Jestem dumny z zespołu i tego jak podeszliśmy do meczu. Czerwona kartka ułatwiła nam zadanie, ale w każdej sytuacji myślę, że dziś byśmy wygrali. Podziękowania dla kibiców, bo doping był fantastyczny. Sprawiliśmy radość naszym kibicom naszym zwycięstwem. Cały Szczecin myślę, że jest dziś radosny.
Sędziowanie
- Nie będę oceniał pracy sędziów. Spotkały się dwa zespoły, które mocno chciały wygrać. Raków to mocny zespół, ale i twardy. My dziś byliśmy równie twardzi, a może nawet bardziej niż Raków. Futbol to poważna gra i czasami tak jest, że są kontrowersje, ale nie będę oceniał pracy sędziów.
Kurzawa i brak strzałów
- Rafał bardzo nad tym pracuje, ale jego kusi, aby dać takie ostatnie podanie, takiego "killer passa". On to lubi. Te jego podania są fenomenalne. Dzisiaj był bardzo dobry w każdej fazie gry, był motorem napędowym naszego zespołu.
Wejście Lisowskiego i Keramistsisa
- To była reakcja na wejście Makucha i Rochy. Makuch w poprzednim sezonie wygrał najwięcej główek w Ekstraklasie. Chcieliśmy zapobiegać dośrodkowaniom. Dlatego Lisowski i Keramitsis, oraz wspierający Gamboa. To było zaplanowane działanie na to, co się działo na boisku.
Sinusoida Kurzawy
- Nie ma piłkarza, który gra wszystkie mecze fenomenalnie. Rafał gra bardzo dobre i dobre spotkania, a czasami średnie. Nie pamiętam słabego meczu. On świetnie czyta grę. Ma jakość. Jestem niezwykle dumny, że mam takiego piłkarza w swoim zespole. Mam nadzieję, że będzie potwierdzał swoją jakość do końca sezonu.
Sytuacja kadrowa
- Jest ok. Są mikrourazy. Jutro odpoczywamy, a od poniedziałku zakładam, że będziemy w komplecie.
Sytuacja w tabeli
- Patrzymy w tabelę, ale koncentrujemy się na sobie.
Pięć kolejek i walka o podium?
- Idziemy krok po kroku. Nic się nie zmienia. Teraz czas na Puszczę. Małe kroki do końca sezonu. Ta filozofia przynosi nam od zimy dobre rezultaty i nic nie zmienimy do końca sezonu.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
