Aktualności

Górnik Zabrze rozbił Pogoń Szczecin na naszym obiekcie. Po meczu trener Robert Kolendowicz był w kiepskim nastroju i trudno się mu dziwić.


Michal Gasparik: Cieszymy się, bo odrobiliśmy porażkę z Bruk-Betem. To był trudny mecz, nie wiedzieliśmy jak rozwiązać nasze sytuacje. Dopiero po przerwie udało się nam przełamać. Później dobre ustawienie taktyczne. Zasłużenie wygraliśmy. Jak jest 3:0, to wygląda to ładnie, ale to był trudny mecz. Pogoń miała dziesięć minut, gdzie nas złapała. Mieliśmy jednak trochę szczęścia, wykorzystaliśmy swoje sytuacje i wygraliśmy.

Robert Kolendowicz: Poproszę o pytania...

Niski pressing, skąd ten pomysł?

- Mieliśmy plan, żeby stać trochę niżej. Chcieliśmy zamykać zespół z boku. W każdym pressingu musisz być proaktywny i intensywny. U nas to nie działało. Może zmiana ustawienia w defensywie jest sposobem. Zobaczymy.

Przegrany środek pola

- Gdyby środek pola był jedynym problemem, to byłoby to łatwo rozwiązać. Jest ich więcej. Nie podoba mi się, że Adrian został wygwizdany. Jeśli ktoś na to zasługuje, to ja, bo jestem twarzą tej drużyny. Intensywność i kompaktowość nie są teraz naszym mocnym elementem. Nie wyglądamy jak zespół. Nie funkcjonujemy dobrze. Przez to wynik taki, a nie inny. Widzieliście pierwszą połowę. Mieliśmy okazję, żeby ten mecz otworzyć, ale teraz to tylko gdybanie. Martwi mnie też brak skuteczności. W dziesięć minut po przerwie mecz został zamknięty i rozstrzygnięty.

Szybka zmiana Koulourisa

- Przegrywaliśmy mecz, szukałem optymalizacji. Liczyłem, że dostaniemy to od Kacpra. Chwilę później straciliśmy drugiego gola i ten mecz się zmienił. Nie pressowaliśmy w przodzie tak, jak zakładaliśmy. Nie obwiniam żadnego zawodnika, biorę odpowiedzialność na siebie.

Konkrety. Czy się pojawiły?

- Skupmy się na meczu. Tematy transferowe? Może coś się wydarzy, ale dziś to nie jest moment abyśmy o tym rozmawiali.

Rzucony ręcznik w 70. minucie?

- Nie takie były moje wybory. Szukałem zwiększenia intensywności. Liczyłem na inne rozwiązania. Dlaczego tak zrobiłem? Widziałem tych zawodników w treningu i zasłużyli na szansę. Nie do końca ją pewnie wykorzystali, ale na nią zapracowali. Nie było moim zamiarem poddanie meczu.

Pomysł na wyjście z zapaści?

- Kolejny raz musimy reagować. Dzisiaj pomysł z bronieniem, pewnie nie słuszny, bo przegraliśmy, ale powinniśmy więcej z tego wyciągnąć. Chciałbym znów Pogoni kontrolującej mecz. Teraz mamy momenty, ale jest ich zbyt mało. Szukamy rozwiązań. Chciałbym je znaleźć bardzo szybko.

Trener zawiedziony brakiem reakcji po straconym golu?

- Podejmowaliśmy próby, ale one były nieskuteczne. Dostaliśmy trzy ciosy w dziewięć minut i nie byliśmy w stanie nic zrobić niestety.

Cele na ten sezon?

- Cele będzie można nakreślić po dwóch następnych kolejkach, przerwie na kadrę i zamknięciu okienka. Wtedy będziemy wiedzieli w jakim miejscu jesteśmy. Prace w kierunku wzmocnienia zespołu trwają i zobaczymy co one przyniosą.

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 6394

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...