Aktualności

Pogoń Szczecin wygrała kolejny mecz i tym razem okazała się lepsza od Mistrza Polski! Legia Warszawa musiała uznać wyższość Portowców, któzy pokonali ją 2:1. Poniżej pomeczowe opinie szkoleniowców.


Ricardo Sa Pinto: Niestabilność? Mieliśmy serię dziesięciu meczów bez porażki. Jaka niestabilność? Takimi pytaniami mnie nie szanujecie i drużyny. To nie jest niestabilność. Notowaliśmy serię zwycięstw i remisów. Proszę nie mówić, że Legia nie prezentuje się stabilnie. Graliśmy trudne mecze z Jagiellonią i Wisłą. Nie wiem, czemu nie pytacie o dzisiejszym mecz. Dziś zanotowaliśmy najlepsze statystyki i o to nie ma pytań.

- Ten mecz nie wyszedł nam tak dobrze jak ostatnio. Nie zasłużyliśmy na porażkę. Bramkę straciliśmy na początku. Graliśmy słąbo, ale Pogoń nie zasłużyła, aby wygrać pierwszą część meczu. Pogoń posyłała długie piłki i wygrywała drugie zgrania. Remis byłby wynikiem bardziej sprawiedliwym. Nie zasłużyliśmy aby wygrać, ale nie zasłużyliśmy aby przegrać.

- Pogoń ma dobrych piłkarzy z jakością. Wiele walczą i biegają. Grają mocno, sprowadzili ten mecz do pojedynków. Moim zdaniem sędzia pozwalał dziś na zbyt wiele. Mam w szatni pięciu piłkarzy, któzy krwawią. Pogoń ma mój respekt, bo to dobry zespół. Presja jest tu jednak inna. Legia musi wygrywać wszystkie mecze i muszą radzić sobie z bardzo dużą presją.

Kosta Runjaic: To był bardzo dobry mecz. Wszyscy się sprawdzili. Super-piątek.

- Teraz trzy dni odpoczynku. Później wracamy do zajęć. Będziemy trzymać się naszego planu i przygotowywać się do kolejnego trudnego meczu. Nie planujemy gry kontrolnej w przerwie.

- Wiemy, że Kozulj ma bardzo dobry strzał. Pokazuje to podczas treningów. Piłkarze sami muszą decydować o momencie strzału. Kozulj zrobił to świetnie. Nasi zawodnicy bardzo dużo biegali i intensywnie grali. To był fantastyczny wieczór.

- To był kolektywny sukces całego zespołu. Byliśmy skoncentrowani od samego początku. Nie pozwalaliśmy im pokazać się w centrum boiska. Udało nam się to w pierwszej połowie. Legia musiała biegać, a nie są do tego przyzwyczajeni.

- Mamy taki zakład... Dziś wygraliśmy, zyskaliśmy bramkę ze stałego fragmentu... Wiszę zespołowi drugą kolację. Mamy to do nadrobienia i zrobimy to może w kolejnym tygodniu.

- Każdy ze swojej perspektywy ma rację. Tyle mogę powiedzieć o słowach trenera Sa Pinto.

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 5569

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...