Piłkarze Pogoni w ten weekend nie rozegrają meczu ligowego. Dlatego trener Jens Gustafsson zdecydował się na rozegranie w czwartek gry wewnętrznej. Co po jej zakończeniu mówili zawodnicy Dumy Pomorza?
Mogliśmy dziś poczuć się niemal jak w warunkach meczowych. Większość z nas ma po dzisiejszym sparingu w nogach półtorej godziny grania, co jest bardzo pozytywne i potrzebne - mówił po meczu w rozmowie z klubowymi mediami Stanisław Wawrzynowicz. – Dla każdego zawodnika ważne jest, żeby grać, nie tylko trenować. Istotne jest, aby łapać cenne minuty na boisku i ciągle znajdować się w rytmie meczowym. To pozwala bowiem cały czas pozostawać w gotowości do tego, aby w razie potrzeby pomóc zespołowi. Uważam zatem, że ten dzisiejszy sparing był bardzo ważny i potrzebny.
- Jestem zadowolony z tego, jak wyglądał dzisiejszy sparing. Każdy z nas dał w nim z siebie wszystko. Wykonaliśmy bardzo dobrą pracę - mówił Wahan Biczachczjan. – W związku z tym, że spotkanie z Rakowem zostało przełożone, aby utrzymać się w rytmie meczowym musieliśmy rozegrać sparing. Był on ciężki i wymagający, ale to dobrze. Teraz przed nami do końca tygodnia czas, aby odetchnąć, a następnie będziemy już się koncentrować na rywalizacji z Zagłębiem. To kolejny mecz, który rozegramy u siebie w domu i zamierzamy w nim walczyć o zwycięstwo.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.