23-latek w ostatnich tygodniach przeżywa najlepszy czas w Pogoni, a chciał odejść z klubu - pisze redaktor Mateusz Janiak w Przeglądzie Sportowym.
Sześć zwycięstw w siedmiu ostatnich kolejkach, trzykrotnie bez straty bramki. Po słabym starcie sezonu Pogoń spisuje się dobrze w defensywie, w czym spora zasługa Davida Niepsuja. A gdyby nie zdolność przekonywania trenera Kosty Runjaica, prawego obrońcy mogłoby już nie być w Szczecinie.
Niepsuj był rezerwowym w trakcie jakże udanej dla Portowców wiosny 2018, po której granatowo-bordowi utrzymali się w ekstraklasie, co jeszcze w grudniu wydawało się misją niewykonalną. Pochodzący z Wuppertalu zawodnik nie ukrywał, że nie jest zadowolony ze swojej sytuacji i najchętniej po zakończeniu rozgrywek zmieniłby klub. Był zdecydowany na transfer. Dopiero po rozmowach z Runjaicem i szansach otrzymanych w rundzie finałowej dał się przekonać do pozostania. Ostatecznie to Cornel Rapa musiał spakować walizki i przeprowadzić się do Krakowa, by grać dla Cracovii. Niepsuj miał rywalizować o skład ze sprowadzonym z Austrii Davidem Stecem.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.