Adrian Przyborek w Lubinie pierwszy raz znalazł się w wyjściowej jedenastce Pogoni Szczecin. Dla szesnastolatka to duże wydarzenie, ale po meczu nie miał szczęśliwej miny.
- Tak jak mówiłem wcześniej, na tę szansę trzeba zapracować i myślę, że ta praca którą wykonałem i to poświęcenie się opłaca. Nie mogę się teraz zatrzymywać i muszę pracować jeszcze ciężej by łapać minuty - mówił zaraz po meczu młody skrzydłowy. - Szkoda tych trzech punktów które nam znowu nam uciekły. Po raz kolejny się nie udało i ciężko coś powiedzieć po takim meczu, będziemy mieć dopiero analizę więc tam sobie wszystko wyjaśnimy.
Drużyna z Lubina miała na ten mecz lepszy plan, grała agresywniej i Pogoni trudno było o klarowne sytuacje strzeleckie.
- Zawodnicy Zagłębia postawili nam dziś ciężkie warunki. Wiadomo, że mieliśmy swoje sytuacje, które mogliśmy wykorzystać. Nie było ich wiele, ale może gdybyśmy wykorzystali jedną lub dwie to ten mecz mógłby inaczej wyglądać - opowiada dalej Przyborek. - Jeśli przegrywa się cztery mecze pod rząd to najważniejsze jest to by dalej ciężko pracować. Ciężkie chwile przed nami, miejmy nadzieję, że zaraz będą za nami. Teraz będzie przerwa na reprezentację, więc będziemy mogli popracować indywidualnie i miejmy nadzieję, że mecz po przerwie będzie dużo lepszy.
Przed Portowcami przerwa na mecze reprezentacji i czas na przygotowania do kolejnych spotkań. Punkty są drużynie potrzebne jak tlen, bo ta osadza się na dole tabeli.
- Moim zdaniem nie powinno się patrzeć na tabelę bo wiadomo jak to w piłce jest i każdy może wygrać z każdym, więc nie możemy patrzeć na to, że Korona jest na ostatnim miejscu. Ta przerwa na pewno dużo nam da, bo chłopaki którzy zostaną w klubie będą mogli pracować nad różnymi aspektami które trzeba jeszcze poprawić, a zawodnicy którzy pojadą na kadrę będą mieli okazję pokazać się w reprezentacji i oby im się to udało - słyszymy od młodego zawodnika - Teraz skupiamy się na tym by wrócić do treningów i przeanalizować sobie te spotkania. Na pewno będziemy robić wszystko by wygrywać w następnych meczach i to nie jest tak, że my nie walczymy, że nie wierzymy, tylko dużo różnych innych rzeczy może mieć wpływ na tę sytuację, ale my teraz powinniśmy się trzymać razem i pokazać, że potrafimy się podnieść po takich ciosach.
Po meczu w Lubinie pod sektorem dla kibiców gości zawodnicy usłyszeli sporo cierpkich słów od swoich fanów.
- Myślę, że jest to zrozumiałe gdy przegrywa się cztery mecze z rzędu kibice nigdy nie będą zadowoleni tak jak zespół, ale nie możemy teraz słuchać osób postronnych które chcą nas ściągnąć w dół i chcą dla nas jak najgorzej i musimy się teraz trzymać razemm musimy się podnieść po tych meczach - dodał Przyborek.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...