Przyszłość Roberta Kolendowicza na stanowisku trenera nie jest pewna? Zdaniem Tomasza Włodarczyka z portalu meczyki.pl ten scenariusz nie jest wykluczony - tym bardziej w obliczu braku awansu do europejskich pucharów. Robert Kolendowicz ma wprawdzie kontrakt do 30 czerwca 2026 roku, ale nie musi go wypełnić.
Pogoń Szczecin w sobotę toczyła bezpośredni bój o podium, a co za tym idzie, awans do europejskich pucharów. Przyszło mierzyć się na wyjeździe z Jagiellonią Białystok. Choć finalista Pucharu Polski w pewny momencie prowadził 1:0, to ostatecznie gospodarze byli w stanie wyrównać za sprawą Norberta Wojtuszka.
Choć jeszcze po finale Pucharu Polski mówiono, że może być pewny o przyszłość, to teraz pewne kwestie uległy zmianie. Tak przynajmniej twierdzi Tomasz Włodarczyk, który mówił o tym na antenie Meczyki.pl.
- Postawiłbym znak zapytania, czy Robert Kolendowicz przetrwa - zaczął.
- Myślę, że pamięć Alexa Haditaghiego w takich sprawach jest zmienna, krótka i to, że nie wykonano planu minimum, czyli trzecie miejsce w tabeli i eliminacjach... Te wpisy przed ostatnią kolejką i po - apetyt na Europę był duży.
- Nie przesądzam, ale są sygnały, że Kolendowicz niekoniecznie musi to przetrwać - dodał.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
