Mecz ze Świtem Szczecin był dla Pogoni pierwszą grą kontrolną po tygodniu ciężkich zajęć. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 1:1.
Portowcy do tego meczu przystąpili bez nowych obcokrajowców i Radosława Majewskiego. Nie było też Mortena Rasmussena, który nabawił się kontuzji Achillesa. Pogoń bardzo powoli wkręcała się w mecz. Początkowo przewagę mieli gospodarze. Gola strzeliła jednak Pogoń, a dokładnie... obrońca Świtu, który wpakował piłkę do własnej bramki po dośrodkowaniu Deleva. Gdy przed przerwą wydawało się, że już nic się nie zmieni, Świt dostał szansę na gola z karnego. Pewnie wykorzystał ją Kołodziejski.'
Po przerwie na boisku pojawił się zupełnie inny skład Dumy Pomorza. Od początku tej części gry to Pogoń była stroną przeważającą, która miała więcej z posiadania piłki. Dobre wrażenie robił odważny David Stec, który zdecydował się na strzał z dystansu i z dużymi problemami bramkarz musiał przenosić piłkę nad poprzeczką. Portowcy mieli swoje szanse, ale więcej goli nie obejrzeliśmy i spotkanie zakończyło się remisem.
Świt Szczecin - Pogoń Szczecin 1:1 (1:1)
0:1 Bil (s) 32'
1:1 Kołodziejski 44' (k)
Pogoń (1 połowa): Bursztyn - Nunes, Malec, Walukiewicz, Niepsuj - Listkowski, Hołota, Kowalczyk, Frączczak (42' Buksa), Delev - Benedyczak
Pogoń (2 połowa): Budziłek - Stec, Rudol, Dvali, Rapa - Matynia, Obst (80' Sadowski), Wawrzynowicz, Drygas, Błanik - Buksa
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...