Aktualności

W 29 kolejce PKO BP Ekstraklasy Portowcy spotkali się w Lubinie z miejscowym Zagłębiem. Dla piłkarzy Kosty Runjaicia było to kluczowe spotkanie, które musieli wygrać, jeśli chcieli mieć los drugiego miejsca we własnych nogach. Zadanie do wykonania nie było łatwe, bo Zagłębie po serii pięciu meczów bez porażki wciąż liczyło się w walce o europejskie puchary i z pewnością również chciało ten mecz wygrać. Trener Pogoni złożył wyjściową jedenastkę identycznie jak przed tygodniem, a więc z ofensywną trójką Kucharczyk, Kozłowski, Kurzawa i z wysuniętym Benedyczakiem. Szczecinianie od początku naciskali piłkarzy gospodarzy. W 7 minucie niebezpiecznie zrobiło się w polu karnym Hładuna po dośrodkowaniu Kurzawy. Chwilę później znów piłka znalazła się w polu karnym i po chwilowym zamieszaniu najlepiej odnalazł się Kucharczyk i pewnie skierował piłkę do siatki. Po zdobyciu bramki Pogoń dalej atakowała. W 8 minucie na bramkę uderzał Kozłowski, a 5 minut później po dobrym dośrodkowaniu Kucharczyka wybiciem piłki na róg ratował się Crnomarković. W 17 minucie pierwszy raz niebezpiecznie zrobiło się pod bramką Stipcy. Starzyński wyłożył piłkę przed pole karne do Podlińskiego, ale Mariusz Malec dobrze zablokował uderzenie. W 22 minucie świetnie akcje wyprowadził Kowalczyk, po chwili znalazł się w polu karnym i sam próbował ją zakończyć, ale jego strzał był zbyt lekki. Po chwili znów Portowcy byli w natarciu, a świetny strzał Benedyczaka wybronił Hładun. W 24 i 27 minucie zaatakowało Zagłębie, ale dwukrotnie dobrze interweniował Mariusz Malec. W 30 minucie pod stadion dotarli kibice Pogoni, którzy mimo zakazu, dopingiem spod stadionu wspierali Portową drużynę. W 32 minucie świetnie na wolną pozycję wychodził Benedyczak, ale faulem zatrzymał go Kruk, za co otrzymał tylko żółtą kartkę. W 36 minucie groźnie w pole karne dośrodkował Drazić, ale szybciej zorientowali się i wybili piłkę nasi obrońcy. Do przerwy wynik nie uległ zmianie, ale przez całą pierwszą połowę gra Pogoni mogła się podobać i jedyne, do czego można się przyczepić to to, że nie zamknęliśmy tego spotkania przed przerwą.

Drugą połowę Zagłębie zaczęło nastawione bardziej ofensywnie. W 49 minucie ogromny błąd przy wyprowadzeniu piłki popełnił Damian Dąbrowski, na szczęście gospodarze nie zdążyli go wykorzystać i piłka została wybita. Na pierwszą groźną akcję Pogoni musieliśmy czekać do 60 minuty, wtedy to Kurzawa dograł z lewej strony piłkę w pole karne, gdzie uderzenia z ostrego kąta próbował Kowalczyk, ale jego próba była nieskuteczna. W 63 minucie Szysz dobrze uderzył zza pola karnego i piłka po odbiciu od Dąbrowskiego przeszła tuż obok słupka Stipicy. W 71 minucie Starzyński dośrodkował piłkę z rzutu wolnego do niepilnowanego Podlińskiego, który pewnym strzałem głową pokonał Stipicę i zdobył bramkę wyrównującą. W 78 minucie niezłą sytuację mieli Portowcy. Przyjął piłkę w polu karnym Benedyczak, ale nie opanował jej na tyle, aby oddać strzał. Piłka trafiła do Kowalczyka, ale jego strzał nie sprawił żadnych problemów Hładunowi. W 85 minucie stuprocentową sytuację miał Ratajczyk, ale pomylił się w sytuacji sam na sam ze Stipicą.

Zagłębie Lubin 1:1 Pogoń Szczecin (0:1)
0:1 Kucharczyk 8'
1:1 Podliński 71'

Pogoń Szczecin:
1. Dante Stipica, 41. Paweł Stolarski, 23. Benedikt Zech, 33. Mariusz Malec, 97. Luis Mata(77' 61. Kacper Smoliński), 18. Michał Kucharczyk, 8. Damian Dąbrowski(77' 14. Kamil Drygas), 64. Kacper Kozłowski(70' 28. Tomas Podstawski), 27. Sebastian Kowalczyk(82' 9. Adam Frączczak), 7. Rafał Kurzawa, 19. Adrian Benedyczak(82' 10. Luka Zahović)

Zagłębie Lubin:
30. Dominik Hładun, 26. Kacper Chodyna, 74. Kamil Kruk, 15. Dorde Crnomarković, 3. Sasa Balić, 4. Jewgienij Baszkirow, 14. Jakub Żubrowski(64' 99. Łukasz Łakomy), 18. Filip Starzyński(82' 8. Łukasz Poręba), 95. Dejan Drazić(64' 16. Adam Ratajczyk), 17. Patryk Szysz(90 20. Jakub Sypek), 13. Karol Podliński