O g. 16:45 w sali konferencyjnej PGE Narodowego odbyła się konferencja prasowa zapowiadająca piątkowy finał Pucharu Polski pomiędzy Pogonią Szczecin i Legią Warszawa. Sprawdźcie, co do powiedzenia na spotkaniu z mediami miał trener Robert Kolendowicz.
O doświadczeniu wyniesionym z poprzedniego finału:
- Tamten mecz rok temu to nie był koniec. To był początek czegoś nowego. Następnego dnia rozpoczęliśmy przygotowania do momentu, w którym jesteśmy teraz. Jesteśmy w tym roku inną drużyną. Ta kręta droga, o której Wam wspominałem, nas uformowała. Drużyna jest bardziej scalona i mocniejsza. Jako przykład mogę podać mecz w Niepołomicach. Mental nasz jest mocniejszy. Ten mecz rok temu był początkiem budowy zespołu. Teraz jest on bardzo mocny. Każdemu jest trudno z nami grać. Weszliśmy na niedokończoną ścieżkę. Mamy tu swój niedokończony biznes. W historii kilka zespołów awansowało rok po roku do finału. Z uwagi na nasz stan to jednak wielki sukces, że awansowaliśmy. Jestem dumny, że to się stało, ale naszym celem nie jest sam pobyt w finale, ale zwycięstwo.
O przygotowaniu mentalnym drużyny:
- To duże wydarzenie ten finał. Tu się gra o zwycięstwo, o puchar. Dla Pogoni i Legii to może być przepustka do europejskich pucharów. Zrobimy wszystko, aby dobrze w ten mecz wejść i go wygrać. Nagrodą będą europejskie puchary. Najpierw jednak trzeba odnieść zwycięstwo.
O randze meczu:
- Skupiamy się na małych krokach. Przed nami jest finał. Nie myślimy o czymś większym. Nasz cały fokus jest tu i teraz. Spotykają się dwa zespoły, które są w dobrej dyspozycji. Zwycięstwo Legii z Chelsea w Anglii to fenomenalny wynik. My w tym roku jesteśmy w lidze u góry. Wiecie, jak długo czekamy na trofeum w Szczecinie. Z drugiej strony Legia to bardzo utytułowany klub. Szykuje się święto polskiej piłki. Jako trener zrobię wszystko, abyśmy zwyciężyli.
O stanie kadry:
- Tego pytania mi brakowało, abym poczuł się jak w Szczecinie. Sytuacja jest dobra. Nie ma z nami Mariusza Malca, który ma uraz. Jest z nami fizycznie, ale nie wystąpi w meczu. Pozostali są zdrowi i gotowi do gry.
O braku trofeum Pogoni:
- Każda seria się kiedyś kończy. Pogoń w końcu wygra trofeum. Mam nadzieję, że stanie się to jutro. Faworytem jest Legia, bukmacherzy stawiają na Legię. Ten mecz będzie fantastyczny. Otoczka będzie gigantyczna. Zadecydują momenty na boisku. Możemy dużo opowiadać o historii, o tym, jak długo nic nie wygraliśmy. Jutro mamy szansę. Oczywiście, w sporcie nigdy nie ma gwarancji. Skupiamy się na kolejnym małym kroku. Chcemy być maksymalnie skoncentrowani i przygotowani.
O walce o podium w Ekstraklasie:
- Skupiamy się na małych krokach. Temat Ekstraklasy odłożyliśmy. Skupiamy się na tym, na co mamy wpływ. Taka jest nasza filozofia. Po meczu będziemy myśleć o tym, co przed nami w Ekstraklasie.
O formie drużyny:
- Jesteśmy w dobrym miejscu. Nasza forma na wiosnę jest okej. Ta zdobycz punktowa i to, jak bronimy, to pokazuje, że jesteśmy w dobrym miejscu i dyspozycji. Od początku mówimy też o powtarzalności i kontynuacji. Mocno jesteśmy zainteresowani, aby te mocne strony uwypuklać. Nie widzę strachu, gdy oglądam Pogoń ani Legię. Jest tam proaktywność i chęć grania na własnych zasadach. W tym jesteśmy bardzo podobni do Legii. To będą kluczowe momenty, gdy będzie można swoje atuty uwypuklać.
O kibicach Pogoni:
- Zbyt dużą pewność siebie mieliśmy rok temu. Teraz tak nie jest. Florian Krygier mówił, że w sporcie albo się wygrywa, albo się uczy. Rok temu przyjechaliśmy tu po naukę. Wierzę, że tę lekcję odroblismy. Nasi kibice od początku sezonu są z nami w każdym momencie. Nigdy się od nas nie odwrócili. To finał dla nich. To ich święto. Uwielbiam to, że czują momenty, kiedy trzeba drużynie pomóc. Wiem, że są gotowi. Dzisiaj cały Szczecin podróżuje. Jutro będziemy mocni też na trybunach. Wierzę, że pomoc kibiców nas poniesie.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...