Obecny sezon dla Pogoni Szczecin zaczął się znacznie lepiej niż poprzedni. Portowcy wciąż są niepokonani i mają aktualnie pięć punktów przewagi nad trzecim miejscem w tabeli.
Portowcy jednak nie grają porywającego futbolu, nie strzelają wielu bramek. Trener jednak zwraca uwagę na znaczną poprawę defensywy.
- Dla nas ważne jest byśmy jako drużyna pokazywali stabilność w porównaniu z zeszłym rokiem. Dotyczy to szczególnie obrony i z wielu elementów jestem zadowolony, ale jeszcze możemy szlifować tę grę. Od pierwszych meczów musieliśmy zmieniać skład, a to wymaga czasu by wypracować automatyzmy na boisku. Jak wygrywamy jedną bramką i z zerem z tyłu to jestem zadowolony. Chcemy być wierni naszemu założeniu – czy z piłką czy bez niej to mamy się dobrze prezentować - powiedział w czwartek szkoleniowiec Dumy Pomorza.
Mecz z Koroną ułożył się tak, że Portowcy dość szybko objęli prowadzenie, a później starali się kontrolować przebieg spotkania.
- W Kielcach w drugiej połowie pokazaliśmy dużo dobrego w obronie. Nasz plan zrealizowaliśmy, ale nie oznacza to, że unikniemy niebezpieczeństw. Pracujemy, by to kontrolować. Potrzebujemy czasu, jakości i doświadczenia - ocenił Runjaic.
Duma Pomorza musi sobie radzić z przemeblowaną linią pomocy. Przed sezonem z klubem pożegnał się przecież Radosław Majewski, a z powodu kontuzji na kilka miesięcy z gry wypadł Kamil Drygas.
- W tych wszystkich meczach gdybyśmy mieli Majewskiego czy Drygasa to inaczej byśmy się prezentowali. Mamy Kowalczyka czy Listkowskiego, których wychowaliśmy w klubie i uważam, że spisali się świetnie w Kielcach. Rozwijają się z meczu na mecz. Kowalczyk stwarza duże zagrożenie dla naszych przeciwników. Są i inni chętni – oczekują od nich zdyscyplinowanej gry do przodu, dobrych statystyk - dodał Runjaic.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.