Tomasz Podstawski grał już w młodzieżowych reprezentacjach Portugalii. Urodzony w Porto piłkarz, którego ojciec jest Polakiem, teraz zadebiutował w Pogoni Szczecin w meczu z Górnikiem Zabrze (1:1) i świetnie się zaprezentował. - To był najtrudniejszy transfer do przeprowadzenia ze wszystkich jakich dokonywałem – zdradza Super Expressowi Dariusz Adamczuk, odpowiadający za transfery w Pogoni.
Transfer jest podwójnie zaskakujący, bo dokonała go bowiem przedostatnia drużyna Ekstraklasy, a nabytkiem nie jest piłkarz przyjeżdżający dorobić do emerytury, ale wciąż młody i rozwijający się. - Czułem w każdej rozmowie z panem Adamczukiem i trenerem Runjaicem, że mnie chcą w Pogoni. Musiałem jednak mieć czas do namysłu, gdyż takie decyzje nie są łatwe. Poziom ligi portugalskiej jest bowiem wyższy od polskiej. Zdecydowałem się, ponieważ liczę, że będę grał regularnie i rozwijał się. To, że mam tutaj rodzinę i znam polski język też miało znaczenie – tłumaczy Podstawski.
Ojciec Tomasza pochodzi z Bydgoszczy, a mama jest Portugalką. - Jak tylko mogłem, przyjeżdżałem do Polski co roku, ostatnio byłem na Boże Narodzenie 2016 – mówi nowy piłkarz Pogoni.
W Szczecinie ma kuzynkę - Joannę Tylkowską-Drożdż, solistkę Opery na Zamku w Szczecinie. Tomek też ma artystyczne zainteresowania: - Przez 5 lat jako dziecko uczyłem się gry na skrzypcach pod okiem nauczycielki z Polski – opowiada Super Expressowi. - Cała moja rodzina ma zresztą talent do muzyki. Młodszy brat Antek gra na gitarze portugalskiej, a Filipek na klarnecie. Czterech innych kuzynów też gra na instrumentach. Ale trochę talentu do piłki też mamy, bo dziadek od strony mamy grał w II lidze portugalskiej.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...