Zaraz po zakończeniu meczu z Lechią trener Kosta Runjaic zebrał wszystkich piłkarzy i rozmawiał z nimi jeszcze na płycie boiska. Po meczu pytaliśmy szkoleniowca o temat rozmowy.
- Miałem kilka przemysleń, które chciałem przekazać drużynie na gorąco po meczu. Po spotkaniu odbywa się zaraz konferencja i nie jest później łatwo zebrać cały zespół. Muszę powiedź, że drużyna po meczu była bardzo sfrustrowana. Dali z siebie wszystko. Poziom zdenerowania był bardzo wysoki. Ja chciałem ich odrazu nakierować na odpowiednie tory myślowe - powiedział szkoleniowiec Pogoni.
Po zakończeniu rozmowy piłkarze udali się prosto do szatni, a nieliczni, którzy czekali na nich tradycyjnie przy płocie opuścili stadion zawiedzeni. Szczególnie ci najmłodsi. Trener na pomeczowej konferencji tłumaczył to frustracją, a nie złymi emocjami.
- Mamy świetnych kibiców. Dopingowali nas wspaniale. Mam nadzieję, że tak samo będzie na najbliższym wyjeździe. Dla Pogoni ważne jest abyśmy byli razem, wszyscy, którzy kochamy ten klub. Jest to trudna sytuacja i to my jesteśmy za nią odpowiedzialni. Musimy zrobić wszystko by z niej wyjść. Jeśli ostatni mecz na wyjeździe był męczarnią dla naszych kibiców, tak ten dzisiejszy był inny. Wynik jednak nie może satysfakcjonować - dodał Runjaic.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.